- Lider portugalskiej kadry wolał wodę mineralną od napoju amerykańskiej firmy. Z kolei Czerczesow w ostentacyjny sposób upił kilka łyków z butelki z napisem Coca Cola.
- Gest Rosjanina nie umknął uwadze kibiców. “Cola przed Finlandią? Ciekawy zabieg” – zażartował jeden z nich.
- Zobacz także: Ronaldo nie wytrzymał na konferencji. To co zrobił zaskoczyło wszystkich
Sponsorzy i pite podczas Euro 2020 napoje wzbudzają większe, niż można się było wcześniej spodziewać kontrowersje. Najpierw Cristiano Ronaldo ostentacyjnie odsunął butelki Coca Coli i zachęcił do picia wody mineralnej. Dzień później muzułmanin Paul Pogba odsunął od siebie butelki piwa Heineken. Picie alkoholu w islamie jest zabronione. Tym razem do uczestników Mistrzostw Europy, wzbudzających zainteresowanie z powodu preferencji w kwestii napoi, dołączył selekcjoner – Stanisław Czerczesow, tym razem ponownie w roli głównej Coca Cola.
W ciągu doby od gestu portugalskiego piłkarza Coca Cola straciła na giełdzie 4 mld dolarów. Czy po zachowaniu rosyjskiego selekcjonera odbije się? Wśród komentarzy internautów pojawiły się głosy, że filmik z Czerczesowem pijącym popularny napój, to „najlepsza reklama Coca Coli”. Inny z kibiców rezolutnie zauważył: “Cola przed Finlandią? Ciekawy zabieg”. Bijące rekordy popularności w internecie działanie Czerczesowa miało bowiem miejsce podczas konferencji prasowej jeszcze przed ostatnim meczem jego reprezentacji. Rosja wygrała 1:0, więc żartobliwa uwaga internauty nie okazała się trafiona.
Zobacz także: Watykan odmówił Bidenowi udziału w papieskiej Mszy Świętej! Powodem niechęć do wzbudzenia kontrowersji
— No Context EUROs (@NoContextEUR0) June 17, 2021
sport.pl, twitter.com