- Reprezentacja Węgier rozegrała swój pierwszy mecz na EURO 2020. Podejmowali Mistrzów Europy z 2016 roku, czyli Portugalię
- Nasi południowi sąsiedzi nie dali plamy. Dzielnie stawiali czoła rywalowi
- Niestety przegrali 0-3 po bramkach w samej końcówce spotkania
- Czytaj także: Ronaldo nie wytrzymał na konferencji. To co zrobił zaskoczyło wszystkich
Mimo, że reprezentacja Portugalii przeważała przez całe spotkanie z Węgrami, to na pierwszą bramkę musiała poczekać aż do 84. minuty
Węgry – Portugalia wynik meczu
0:1 (84’) — Jedno z licznych dośrodkowań Rafaela Silvy, kończy się strzałem Raphael Guerreiro. Po drodze piłka odbija się od Williego Orbana i wpada do bramki.
0:2 (87’) — Rafael Silva wpada w pole karne, a Orban ucieka się do faulu. Piłkę na jedenastym metrze ustawia Ronaldo i pewnym strzałem zdobywa swoją 10. bramkę w finałach mistrzostw Europy.
0:3 (90+2′) Zrezygnowani Węgrzy myślą już o końcowym gwizdku, z kolei Ronaldo jest nienasycony. Wpada w pole karne, mija rywali, bramkarza i kieruje piłkę do bramki.
Komentarze po meczu Węgry – Portugalia
Futbol jest niesprawiedliwy. Węgrzy nie zasłużyli na taki wymiar porażki…
– napisał Maciej Łanczkowski
0:3 to wysoki wynik, ale powodu do wstydu Węgrzy nie mają. Podeszli, podziękowali, odśpiewali razem. I my Wam dziękujemy za wspólne emocje. Do usłyszenia!
– skomentował dziennikarz TVP Sport Maciej Iwański
Niesamowity doping węgierskich kibiców
Na odnotowanie zasługuje fakt niesamowitej atmosfery jaką utworzyli kibice Węgier. W Budapeszcie niemal przez 90 minut był obecny żarliwy doping z wypełnionych trybun Puskas Areny.
Strasznie budujący widok. Kibicowsko zjedli i wypluli każdego rywala na tym Euro. Wierzę, że tłum na Puskás Arenie, a także waleczni piłkarze reprezentacji Węgier przeżyją chociaż jedną piękną chwilę na tym Euro.
– napisał Radosław Laudański
twitter.com