- Duński piłkarz Christian Eriksen zasłabł podczas meczu z Finlandią na EURO 2020.
- Dyrektor sportowy macierzystego klubu Duńczyka udzielił wywiadu ws. potencjalnego zaszczepienia przeciw COVID-19
- Czytaj więcej: Polacy i Słowacy nie poddali się presji. Reprezentacje nie klękały przed BLM
Dyrektor sportowy Internazionale, klubu Eriksena, udzielił wywiadu serwisowi intermediolan.com: „Nasi lekarze skontaktowali się z Duńską Federacją i wiemy co się stało, jednak z szacunku nie chcemy w to wchodzić. Jesteśmy tutaj, by docenić wielki wyraz miłości względem naszego klubu i Christiana”
Odniósł się w nim m.in. do kwestii tego, czy Christian Eriksen przyjął przed turniejem szczepionkę przeciwko Covid-19. Był w tej sprawie zdecydowany.
Był czy nie był zaszczepiony?
„Zapoznaliśmy się z wywiadem lekarza Interu. Podkreślał, że Eriksen nie miał covida. Czy to prawda?” – zapytał dziennikarz przeprowadzający rozmowę z Marottą. „Tak, absolutnie. Nie był też zaszczepiony. Jest oczywiste, że musimy ustalić, co się stało” – odpowiedział dyrektor sportowy Interu Mediolan.
13 czerwca Alessandro Casarin, dziennikarz włoskiej stacji Rai napisał na Twitterze, że rozmawiał ze sztabem medycznym Interu Mediolan. Przekazano mu, że Christian Eriksen nie miał ataku serca, tylko arytmię i że ani nie przeszedł COVID-19, ani nie był zaszczepiony.
Radio dementuje
Plotki o zaszczepieniu Eriksena zdementowało samo Radio Sportiva we wpisie na Twitterze. Odniosło się do tweeta szerzącego informacje o jego rzekomym szczepieniu.
„Informacje podane we wspomnianym tweecie są fałszywe. Nigdy nie przekazaliśmy opinii personelu medycznego Interu na temat stanu Christiana Eriksena. Prosimy o usunięcie treści od autora tweeta, w przeciwnym razie będziemy zmuszeni do podjęcia działań”.
Stan zdrowia Eriksena
Reprezentacja Danii w piłce nożnej przekazała, że stan piłkarza jest stabilny. W niedzielę rano, ze szpitala, Christian Eriksen pozdrowił kolegów z zespołu.