Jednym z tematów, podczas obrad Grupy G7 była kwestia szczepionek na koronawirusa. Największe kraje zobowiązały się do dzielenia się dawkami szczepionek z mniej zamożnymi krajami, które pilnie ich potrzebują. Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus pochwalił deklarację ws. szczepionek, ale powiedział, że to nie wystarczy. Zdaniem szefa WHO, aby naprawdę zakończyć pandemię, potrzeba 11 miliardów dawek szczepionek, by zaszczepić co najmniej 70% światowej populacji do połowy przyszłego roku.
- Potrzebujemy więcej szczepionek i potrzebujemy ich szybciej – powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus. WHO naciska na światowych przywódców, aby do połowy przyszłego roku zaszczepić co najmniej 70% światowej populacji.
- Grupa G7 zadeklaruje co najmniej 1 miliard dawek szczepionek na koronawirusa dla biedniejszych państw.
- Podczas szczytu G7 złożono także ambitne deklaracje dotyczące edukacji dziewcząt, zapobiegania przyszłym pandemiom i wykorzystania systemu finansowego do finansowania zielonego wzrostu.
- Zobacz także: Argentyńscy aborcjoniści w furii! Sędzia zablokował aborcję na życzenie
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson powiedział, że Grupa G7 zadeklaruje co najmniej 1 miliard dawek szczepionek na koronawirusa, z czego połowa pochodzić będzie od Stanów Zjednoczonych, a 100 milionów od Wielkiej Brytanii. To jednak nie wystarcza WHO. – Potrzebujemy więcej i potrzebujemy ich szybciej – powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus.
WHO naciska, żeby zaszczepić 70% światowej populacji, UNICEF też ma swoje oczekiwania
Pojawiają się także głosy, że potrzeba znacznie więcej niż tylko dawek szczepionek. Chodzi o dostarczenie pieniędzy i pomocy logistycznej dla biedniejszych państw. – Nie wystarczy, że szczepionki przylecą do stolic – powiedziała Lily Caprani, szefowa działu szczepionek COVID-19 w UNICEF. – Nie możemy pozwolić, aby potencjalnie się zmarnowały lub były zagrożone lub narażone na ryzyko, że nie zostaną dostarczone – dodała.
Zobacz także: Miesiąc świętowania homoseksualizmu i transpłciowości nie wystarczy. Kanada przedłuża „Miesiąc Dumy”
Podczas szczytu G7 złożono także ambitne deklaracje dotyczące edukacji dziewcząt, zapobiegania przyszłym pandemiom i wykorzystania systemu finansowego do finansowania zielonego wzrostu. Urzędnicy Białego Domu przekazali również, że Joe Biden chce, aby przywódcy G7 przemówili jednym głosem przeciwko praktykom pracy przymusowej skierowanym przeciwko chińskim muzułmańskim Ujgurom i innym mniejszościom etnicznym. Biden ma nadzieję, że potępienie będzie częścią wspólnego oświadczenia w niedzielę, ale niektórzy europejscy sojusznicy są niechętni tak silnemu rozłamowi z Pekinem.