Europoseł Jacek Saryusz-Wolski był gościem Polskiego Radia 24. Zaznaczył między innymi, że Komisja Europejska rozpoczęła pracę nad prowizorium budżetowym.
Rozmowa dotyczyła przede wszystkim budżetu Unii Europejskiej, a w szczególności tego, dlaczego sytuacja w danej sprawie jest bardzo napięta.
Według Jacka Saryusza-Wolskiego sytuacją wokół budżetu unii wywołana jest uporem Europejskiej Partii Ludowej. Europoseł uważa, że chce ona wprowadzić niezgodne z traktatami rozwiązanie budżetowe.
– Dyplomaci w Brukseli stracili wszelką nadzieję na to, że będzie jakieś rozstrzygnięcie, a po cichu Komisja Europejska już pracuje nad prowizorium budżetowym – powiedział.
Warto przypomnieć, że między innymi Polska i Węgry zamierzają zawetować projekt długofalowego budżetu UE na lata 2021-2027. Tymczasem inne państwa członkowskie mają nadzieję, że przełom w negocjacjach nastąpi chociażby 10 i 11 grudnia.
Europoseł także zaznaczył, że rozumie obawy Portugalczyków względem wprowadzenia mechanizmu uzależniania budżetu UE z zasadą praworządności. Jego zdaniem mają oni na to różne przyczyny.
– Są dane mówiące o tym, że Portugalia nie chce tego łączenia, chce pieniędzy. Poza tym jest jeszcze druga, ukryta motywacja. Te kraje mogą mieć słuszną obawę, że takie karanie poprzez zabieranie pieniędzy może dotyczyć innych przewinień – zauważa Saryusz-Wolski.
W następnym roku Portugalia przejmie prezydencję w Unii Europejskiej. Oznacza to, że będzie ona odpowiedzialna negocjacje budżetowe, jeżeli Niemcy nie zdążą skończyć.
Negatywna postawa Portugalii w stosunku propozycji uzależnienia funduszy europejskich od przestrzegania praworządności była wiadoma wcześniej, kiedy to ją na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej skrytykował premier Portugarlii Antoni Costa.
– Były polski minister potwierdził, że stanowisko Portugalii za zamkniętymi drzwiami Rady Europejskiej w sprawie mechanizmu praworządności było krytyczne. W niemieckich dokumentach Portugalia również opisywana jest jako bardzo krytyczna wobec propozycji, która skłoniła Węgry i Polskę do zawetowania unijnego budżetu – napisał wcześniej “Publico”.