Były premier Katalonii Carles Puigdemont i jego czterej współpracownicy oddali się w ręce belgijskiej policji. Było to spowodowane wydaniem przez Hiszpanię Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Carles Puigdemont i jego współpracownicy: Antoni Comin, Clara Ponsati, Meritxell Serret oraz Lluis Puig zgłosili się na policję w niedzielę rano. Jak podają belgijskie media, katalońscy politycy zdecydowali się na ten krok, by uniknąć aresztowania niekorzystnego z wizerunkowego punktu widzenia.
Jak pisaliśmy tydzień temu były premier przebywał w Brukseli, gdzie starał się o uzyskanie azylu politycznego. Według belgijskich mediów Carles Puigdemont spotkał się z władzami flamandzkiej partii N-VA. Przedstawiciel tej partii mówił wcześniej o możliwości przyznania mu azylu politycznego.
W piątek Hiszpania wydała Europejskiego Nakazu Aresztowania za byłym premierem Katalonii.
Prokurator Generalny Hiszpanii José Manuel Maza Martín ogłosił, że Puigdemont postawiono zarzuty buntu przeciw władzom państwowym, działalności wywrotowej i sprzeniewierzenia publicznych środków finansowych, przez co rozumie prawdopodobnie wydawanie pieniędzy z budżetu regionu na referendum niepodległościowe, które władze Katalonii zorganizowały 1 października. Grozi mu do 30 lat więzienia.
pap.pl/medianarodowe.com