Pakistańczyk chciał poślubić swoją dziewczynę. Jego ojciec i bracia wyłupali mu oczy łyżką

Abdul Baqi, lat 22, powiedział swojej rodzinie, że chce poślubić swoją dziewczynę. Decyzja nie spodobała się rodzinie mężczyzny, ojciec i bracia postanowili go ukarać – wyłupali mu oczy łyżką.

Reszta rodzeństwa zabrała brata do szpitala, jednak jego wzrok nie został ocalony. Mężczyzna pochodzi z wioski Nasirabad w pakistańskiej prowincji Balochistan. Kilka dni temu poprosił o zgodę na poślubienie swojej dziewczyny.

🇵🇰 Nasirabad (Baluczystan). Abdul Baqi, 22-letni Pakistańczyk chciał poślubić wybraną przez siebie dziewczynę. Jego ojciec i bracia wyłupali mu oczy łyżką.
“Ojciec wydłubał mi jedno oko łyżką. Widziałem jak zwisa z oczodołu. Potem nożem przeciął nerw.”https://t.co/R3PSIM2ZFB

— Adam Gwiazda (@delestoile) 16 maja 2018

Prośba rozwścieczyła jego 70-letniego ojca i czterech braci – Abdula Ghani, Abdula Sattara, Abdula Rehmana i Abdula Karima – którzy przytrzymali go w pokoju i wyłupili mu oczy.

Mój ojciec na początku się zgodził. Ale trzy godziny później zostałem zabrany do pokoju przez mojego ojca i czterech braci, gdzie przywiązali mnie do łóżka i zaczęli wydłubywać moje oczy – relacjonuje ofiara. Kiedy skończyli, błagałem ich, aby mnie zabili, ale oni odpowiedzieli, że chcą, bym był przykładem dla innych chłopców w wiosce – mówił mediom 22-letni mężczyzna.

Sąsiedzi poinformowali resztę rodzeństwa o zdarzeniu. Pomimo szybkiej zbiórki na leczenie i po przeniesieniu ofiary do specjalistycznego szpitala w Karaczi, lekarze potwierdzili, że nie da się uratować wzroku Pakistańczykowi.

Mężczyźnie pomógł jeden z jego braci, 24-letni Abdul Gaffar. Dla Daily Mail powiedział – Nie było mnie w domu, gdy doszło do ataku. Otrzymałem telefon od sąsiada, że coś jest nie tak u mojej rodziny. Natychmiast przyjechałem do domu i zobaczyłem jak mój brat płacze z bólu. Nie mieliśmy pieniędzy, ale przyjaciele i sąsiedzi pomogli nam zdobyć fundusze na leczenie.

Atak został zgłoszony policji, ojciec i dwóch braci zostało aresztowanych. Pozostali wciąż przebywają na wolności.