/ fot. pixabay.com

Według raportów opublikowanych przez Narodowy Bank Polski dochody inwestorów bezpośrednich z tytułu dokonanych w Polsce inwestycji wyniosły w 2016 roku aż 79 mld złotych. W porównaniu do poprzednich lat jest to rekordowy poziom.

Największe dochody, w wysokości 18,4 mld złotych, osiągnęli inwestorzy z Holandii, tuż za nimi znaleźli się inwestorzy z Niemiec (ponad 15 mld złotych), z Luksemburga (11,2 mld zł) oraz Francji (5,4 mld zł). Najbardziej dochodową branża okazało się przetwórstwo przemysłowe, przynosząc ogółem ponad 30 mld złotych dochodu, następnie handel hurtowy, detaliczny i naprawa pojazdów (12,1 mld zł) oraz działalność finansowa i ubezpieczeniowa (10 mld zł).

Mniej niż połowa dochodu – 34,2 mld złotych (ok. 43 proc.) – została reinwestowana w Polsce. Za granicę odpłynęła rekordowa kwota – prawie 45 mld złotych, w postaci dywidend i odsetek.

Ogółem napływ netto bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2016 roku wyniósł prawie 60 mld złotych. W 2016 r. napływ kapitału zza granicy finansował przede wszystkim podmioty zajmujące się przetwórstwem przemysłowym, a także doradztwem w zakresie zarządzania.

Inwestycje z Polski wycofały natomiast Włochy (-1,6 mld zł) i Irlandia (-2,3 mld zł). Odpływ kapitału zaobserwowano w przypadku podmiotów zaangażowanych w wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną.

Z kolei polscy inwestorzy z tytułu inwestycji bezpośrednich za granicą w 2016 r. osiągnęli dochód w wysokości 4,9 mld złotych. Najbardziej opłacalne okazały się inwestycje na Litwie (dochód w wysokości 1,1 mld złotych), w Luksemburgu (0,9 mld złotych) i w Niemczech (0,8 mld złotych). Straty odnotowano natomiast w Wielkiej Brytanii i w Szwecji.

źródło: Narodowy Bank Polski

Dodano w Bez kategorii

/ fot. youtube

Dzisiaj w całej Polsce odbywa się “czarny protest”, organizowany przez środowiska feministyczne. Uczestnicy domagają się m.in. zalegalizowania prawa do aborcji na życzenie. Słuchając jednak tego, co mówią niektóre z pań, można mieć poważne wątpliwości co do ich kondycji intelektualnej.

Do Sejmu trafił projekt obywatelski “Ratujmy Kobiety 2017”. Organizatorka protestu tłumaczy, że Ogólnopolski Strajk Kobiet jest częścią szerszej akcji, która ma na celu zainteresowanie Polaków takimi tematami jak edukacja seksualna, prawo do antykoncepcji oraz liberalizacja prawa aborcyjnego.

Niektóre z kobiet, które brały udział w “czarnym proteście”, swoimi wypowiedziami całkowicie kompromitują inicjatywę. Według jednej z nich w Watykanie je się małe dzieci i pije ich krew. Prezentujemy wypowiedź z manifestacji z marce tego roku.

 

https://twitter.com/daguuniaa/status/915159345666580480

Dodano w Bez kategorii
Frank-Walter Steinmeier

/ Fot. Flickr

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier przestrzegł dziś przed podziałami w niemieckim społeczeństwie wskutek wyobcowania, rozczarowania i gniewu, będących skutkiem sporu o migrację. Zaznaczył, że “możliwości przyjmowania migrantów są ograniczone”.

W przemówieniu wygłoszonym w Moguncji z okazji 27. rocznicy zjednoczenia Niemiec Steinmeier powiedział, że jedność kraju stała się “polityczną codziennością”, a “wielki mur przedzielający nasz kraj znikł”.

Zdaniem prezydenta wybory parlamentarne 24 września pokazały jednak, że w Niemczech powstały nowe mury – “mniej widoczne, pozbawione drutu kolczastego i strefy ostrzału, lecz stanowiące przeszkodę w budowaniu wspólnoty”.

Steinmeier przyznał, że tematem, który “wstrząsnął” Niemcami, była dyskusja o migracji.

To, co dla jednych jest humanitarnym kategorycznym imperatywem, dla innych jest rzekomą zdradą własnego narodu. Spór o migrację nie powinien odbywać się na płaszczyźnie moralnej, lecz powinien uwzględniać konkretne możliwości Niemiec – zauważył.

W tym kontekście Steinmeier podkreślił, że możliwości przyjmowania przez Niemcy migrantów są ograniczone.

Niemcy będą w stanie pomóc osobom prześladowanym z powodów politycznych tylko wtedy, gdy odzyskają zdolność odróżniania prześladowanych politycznie od osób uciekających przed biedą i niedostatkiem. To nie to samo – zastrzegł dodając, że migranci zarobkowi nie mają nieograniczonego prawa do pomocy.

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wikipedia

Michał jest archaniołem, którego wierni przyzywają w walce przeciw siłom zła. Wierzą, że pomaga odnaleźć wewnętrzne światło. Jego wspomnienie przypada na 29 września i to tego dnia w 1997 r. grupa narodowców włoskich powołała do życia Forza Nuova.

Od tej pory Książę Niebiańskiej Armii jest ich patronem, a w każdą rocznicę założenia swojego ugrupowania aktywiści FN spotykają się – jak Półwysep Apeniński długi i szeroki – na modlitwie, polecając mu Włochy i Forza Nuova. Akt ten ma przypominać, że droga do odbudowy narodowej wymaga od zaangażowanych kobiet i mężczyzn, aby zaczęli od samych siebie. To praca nad własnymi duszami i sumieniami musi wyprzedzić służbę krajowi i narodowi. Ich działania skupiają się na obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci, miłości bliźniego, dbaniu o honor, szacunku do tych, którzy ich urodzili, wychowali i wykształcili, pielęgnowaniu braterskiej przyjaźni między członkami i pobożności. Tylko duchowe dziedzictwo, może zaoferować prawdziwą nadzieję na przyszłość, która wymaga wypełniania obowiązku oddania wobec Ojczyzny, rozumianej jako wspólnota przeznaczenia. Akt oddania się samego siebie ma podwójne znaczenie: po pierwsze służy się ziemskiej Ojczyźnie, po drugie – Bogu.

Dodano w Bez kategorii

Rozmowy na temat członkostwa Turcji w Unii Europejskiej zostały zamrożone i nic nie wskazuje na to, by sytuacja ta miała ulec zmianie.

Tym bardziej, że sami “zainteresowani”, czyli Turcy, nie widzą obecnie potrzeby akcesji do Wspólnoty Europejskiej. Recep Tayyip Erdogan podkreślił, że jego kraj nie zamierza kontynuować rozmów z Brukselą dotyczących dołączenia do grona państw członkowskich UE. Zastrzegł przy tym jednak, iż to nie władze w Ankarze zamierzają ostatecznie zerwać negocjacje akcesyjne, a eurokraci. Głównymi powodami dla których Erdogan nie widzi potrzeby dogadywania się z Brukselą, jest nierozwiązany – jego zdaniem – kryzys imigracyjny i brak finansowego wywiązywania się Unii z kosztów “powstrzymywania fali migracji napływającej do Europy”, pomoc “puczystom” i różnice kulturowe.

Dodano w Bez kategorii

Prawdopodobnie już wkrótce zostanie uruchomiony anglojęzyczny wspólny kanał informacyjny przygotowany przez publiczne telewizje Polski i Węgier. W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl poinformował o tym sam prezes TVP, Jacek Kurski.

O utworzeniu wspólnej telewizji dla całej Grupy Wyszehradzkiej mówiło się już od dawna. Jednak przez długi czas nie pojawiały się żadne nowe informacje w tej sprawie. Teraz Jacek Kurski poinformował, że zostały już poczynione “pewne ustalenia” z władzami węgierskiej telewizji publicznej. Wciąż jednak nie wiadomo, czy nowy kanał będzie wspólny dla całej V4, czy pozostanie jedynie inicjatywą polsko-węgierską.

W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, Kurski poinformował, że pomysł wspólnego kanału informacyjnego nie został zarzucony. Podtrzymuję, że musi on pojawić się w stulecie odzyskania niepodległości, czyli za rok, w listopadzie.– zapewnił prezes TVP.

Kurski podkreślił, że nowa telewizja na pewno nie będzie się nazywała “Poland Today”, jak sugerowały niektóre media. Nazwa zależy od tego, czy istotnie będzie w konwencji wyszehradzkiej, jak się z początku mówiło, czy tylko polsko-węgierskiej. Prace w tej chwili przeprowadzane są na poziomie międzynarodowego porozumienia rządów Polski i Węgier, pewne ustalenia, porozumienia już są, ale nie mogę o nich mówić. Ostateczny ruch będzie leżał po stronie polityków. – stwierdził.

Źródło: wirtualnemedia.pl
fot. Daniel Kruczynski, flickr.com
Dodano w Bez kategorii

Na wewnętrznych forach internetowych działaczy i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji zdemaskowano kolejną “aferę”. Zdaniem działaczy KOD ta grafika jest dowodem na to, że PiS “wprowadza faszyzm” do Narodowego Banku Polskiego.

KOD-dziarze nie kryją wściekłości w związku z informacją przedstawioną na jednej z grafik, która robi furorę na ich wewnętrznych forach. Na obrazku widnieje fotografia Mariusza Szczerskiego, wokalisty zespołu Honor. Obok znajduje się informacja o tym, że jest on… zatrudniony w NBP. Problem w tym, że Szczerski… nie żyje od 2005 r.

Od 14 sierpnia 2017 r. pracuje w Narodowym Banku Polskim i jest doradcą zastępcy prezesa! – alarmują działacze KOD. Co więcej, jak przekonują, zarobione pieniądze Szczerski ma przekazywać na działalność organizacji neonazistowskich w całej Europie.

Na tym nie koniec absurdu. Zdaniem działaczy KOD, wokalista Honoru ma być również kuzynem Krzysztofa Szczerskiego, szefa gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Zatrzymajmy faszyzm! – apelują w ogóle nie weryfikując treści na grafice.

Źródło: wmeritum.pl
Fot.: Twitter.com/Radosław

 

Dodano w Bez kategorii

Zagraniczne organizacje chwalą się wspomaganiem feministek w naszym kraju oraz ich poczynań dążących do atakowania obecnej władzy i zmian w systemie prawnym. Zgodnie z raportem Instytutu Ordo Iuris, na konta organizacji feministycznych w Polsce mogło wpłyną nawet 1 milion złotych, które były przekazywane w postaci grantów.
Z opracowania Ordo Iduris wynika, że na największe profity z zagranicznych organizacji mogła liczyć Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, a także działające w ramach tej organizacji ASTRA Network i grupa edukatorów seksualnych Ponton.“Na przykład mocno zaangażowana w promowanie dostępu do aborcji fundacja Global Fund for Women (GFW) z siedzibą w USA przekazała do ASTRA grant w wysokości 12 tys. dolarów, mający na celu wstrzymanie przyjęcia przez rząd propozycji ustawy o zakazie aborcji (cytat za oficjalną stroną internetową). Ów grant, dzięki któremu ASTRA uruchomiła skuteczne kampanie medialne, aby wywierać nacisk na rząd w 2016 r., prowadząc do masowych protestów w czarny poniedziałek, dzięki którym parlament wycofał się z proponowanego ustawodawstwa w październiku, został udzielony w kwietniu 2016 r.” – czytamy w dzienniku “Rzeczpospolita”.

Na pomoc finansową od GFW mogła również liczyć Fundacja Współpracy Kobiet, która była mocno zaangażowana w ubiegłoroczne protesty.

Poza bezpośrednią pomocą z grantów od GFW, ta zagraniczna organizacja przekazywała również pieniądze za pomocą pomniejszych podmiotów – np. holenderski fundusz MamaCash, który ma wspomaga grupę seks-edukatorów Ponton.
Źródło: http://www.polskieradio.pl/

 

 

Dodano w Bez kategorii

AMDG: Europa gnije

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Flaga UE.

/ fot. pixabay.com

Miesiąc maj ubiegłego roku z pewnością zapisze się w naszej pamięci jako miesiąc w całości przesiąknięty unijną propagandą, która wylewała się na nas dosłownie zewsząd. Zmobilizowano dziesiątki reżimowych dziennikarzy, telewizyjne i papierowe szczekaczki nastawiono na największe obroty! Jednym słowem nie było miejsca w Polsce, które nie mówiło by nam jaka ta Unia jest dobra. Trudno się w sumie dziwić. Ten maj dla demokratów, jest miesiącem szczególnym, w którym świętują 10 lecie w „mlekiem i miodem płynącej Zjednoczonej Europie”. I tak ma być! Słuchaj i nie zadawaj żadnych, nawet najmniejszych pytań. Nie wątp w słowa brukselskiego pana! Niewiedza w kontekście polityki zawsze oznacza to samo: niewolę.

Każdy kto swoim wzrokiem sięga dalej niż inni z całą pewnością czuje, że z jego Ojczyzną jest coś nie tak. Każdy kto ma odwagę patrzeć wyżej i dalej powinien zadać sobie pytanie: czy na pewno wszystko jest w porządku? Czas stanowczo wyjść naprzeciw piewcom probruskelskich bajeczek, trzeba powiedzieć nie kłamstwom wylewającym się z „europejskich” ust! Musimy jasno podkreślić, że w 2004 roku nasz kraj nie uzyskując żadnych znaczących profitów, stracił to co w życiu każdego Narodu powinno być najważniejsze: własną niepodległość. Oddając ją za grosze, staliśmy się nie godni olbrzymiej daniny krwi złożonej za nas na przestrzeni wieków! Ta tak bardzo opiewana w mediach, z obu stron politycznej barykady, „10-letnia dekada szczęścia” tak naprawdę jest tylko znakiem 10-letniego upodlenia naszego Narodu. Każdy polski patriota dziś powinien pytać nie o to ile zyskaliśmy, tylko o to ile straciliśmy i co należy zrobić by nie stracić jeszcze więcej.

1 maja polscy nacjonaliści zorganizowali w całej Polsce, szereg akcji antyunijnych. Ja sam brałem udział w takiej w Kielcach i byłem świadkiem ciekawego zdarzenia. Gdy trzymany przez nas transparent mijała bardzo malutka dziewczynka idąca ze swoją babcią, zapytała ją: ”Co to ta Unia babciu?”, usłyszała tylko zimną odpowiedź: ”Ty się o Unii uczysz w szkole, więc masz o niej dobre zdanie”. No właśnie czego o Unii dowiadują się zwykli obywatele? Co przekazują im szkolne podręczniki, wybrane opracowania, czy telewizja?

Po pierwsze,powinno się zacząć od najważniejszego: czyli od motta. Unia za swoje przyjęła bardzo „piękne” słowa: ”Zjednoczeni w różnorodności”. Czyżby chodziło tu o otwarcie granic dla setek ekonomicznych nomadów, którzy swoją obecnością destabilizują Stary Kontynent? Wybaczcie, może podczas edukacji szkolnej nie udało mi się doprawić euro poprawnych okularów, ale coś nie mogę zobaczyć tego motta w praktyce. Zjednoczeni? Przecież najważniejsze decyzje zapadają w dość wąskim gronie państw najbogatszych i rozwiniętych. W takim razie co z tą różnorodnością? Przecież unijne przepisy mają na celu wprowadzenie świeckiego państwa. Jednego, takiego samego dla wszystkich, w których szanuje się wszystkie inne, nawet najgłupsze poglądy czy wierzenia, a depcze się i znieważa wiarę naszych ojców!

Kolejny argument: dzięki tej Unii Europejskiej mamy ugruntowaną demokracje i wreszcie uzyskaliśmy wymarzoną wolność. Skoro tak, to pewnie jej najbardziej znane twarze, mogą się pochwalić wspaniałym życiorysem, wypełnionym długą walką o „wolność”. W takim razie na pierwsze miejsce zasługuje na pewno Jose Manuel Barroso- choć obecnie to tylko szef Komisji Europejskiej, to w zasadzie o zjednoczoną Europę walczył od samego początku, będąc znaną postacią: Rewolucyjnego Ruchu Portugalskiego Proletariatu. Mówiąc prosto był on maoistą, a maoizm dla tych mniej – zorientowanych Czytelników- z prawami człowieka i innymi takimi wynalazkami wiele wspólnego nie miał.

Równie mocno o wolną Europę walczył Siim Kallas, walka ta zaprowadziła go aż do Rady Najwyższej ZSRR! Po upadku radzieckiego kolosa, nie miał zbyt ciężko. Zmienił tylko kolor flagi z czerwonego na niebieski i dziś robi to samo co wtedy piastując urząd komisarz do spraw transportu! Podobne zasługi ma niemiecki lewak Daniel Cohn-Benedit, który tak się przejął koniecznością edukacji najmłodszych, że do dziś nie ma żadnych problemów z tym, że dość jawnie deklaruje się jako pedofil! Wesoła gromadka z tych naszych eurokratów prawda? A ludzi o dość dziwnej przeszłości na stanowiskach ważnych i kierowniczych są dziesiątki!

Unia Europejska jest jednym, wielkim kłamstwem! Zjednoczenie, czy integracja europejska jest kłamstwem, którego cień rozpoczyna się od wejścia do Parlamentu Europejskiego, skąd rozciąga się bardzo daleko, sięgając do serca każdego sprzedajnego psa, który wmawia naszym rodakom, że powinniśmy się cieszyć z 10 lat okupacji. Dając masę iluzję dobrobytu i szczęścia, ogłupiono nasze Narody wpychając je w otwarte ramiona dekadencji. Spowodowano, że wskaźniki dokonywanych aborcji ciągle rosną, z czystym sumieniem odmawia się prawa do życia niepełnosprawnym i starcom. Pozwala się na dewastacje kościołów, promocje dewiacji i deptanie naszej moralności.

Żaden z podpisanych przez Polskę dokumentów nie sprawił, że przyjęto nas do Europy. Polska w Europie była już znacznie wcześniej. Polska walczyła za Europę, za jej wiarę i wartości na długo przed tym jak eurokratom i banksterom zamarzył się nowy porządek świata! Dziś jednak sytuacja się zmieniła: Laicka Europa gnije, z Brukseli sączy się jad zatruwający nasze Narody. Unia idzie na dno, a my tylko musimy ją dobić i nie możemy pozwolić by brukselski trup pociągnął naszą Polskę za sobą!

Dodano w Bez kategorii

/ fot. pixabay.com

Kto myślał, że zlaicyzowany Zachód nie potrzebuje życia duchowego, był w błędzie. Jeden z bardziej znanych w Dolinie Krzemowej inżynierów nie ma zamiaru czekać, aż sztuczna inteligencja osiągnie transcendencję i już został jej kapłanem.

Jak podaje serwis Wired, dziennikarzom udało się dotrzeć do dokumentów, które potwierdzają założenie przez inżyniera nowej organizacji. To religijna korporacja nonprofit o nazwie “Way of The Future” (droga przyszłości). Została założona przez byłego inżyniera Google oraz Ubera, Anthony’ego Levandowskiego.
Nie wiadomo na razie zbyt wiele o jej celach statutowych czy misji, poza jednym założeniem: “Rozwijanie oraz promowanie świadomości istnienia bóstwa opartego o sztuczną inteligencję i poprzez zrozumienie oraz czczenie tego bóstwa, ulepszenie społeczeństwa”.

Dlaczego w miejscu tak technokratycznym oraz racjonalnym, jakim zdaje się być Dolina Krzemowa, w ogóle powstał ruch religijny? Jak tłumaczy Yuval Noah Harari, wraz z rozwojem cywilizacji, zmieniały się też bóstwa – inne były byty, wyznawane przez grupy, które trudniły się łowiectwem i zbieractwem, inne były te, w które wierzyły społeczeństwa, które wykształciły rolnictwo.
Według Harariego, religia musi nadążać również za zmianami technologicznymi – jeśli tego nie zrobi, stanie się przestarzała i przestanie odpowiadać na fundamentalne pytania, które porządkują świat jej wyznawców.

Nawet pojęcie osobliwości jest uznawane przez niektórych za określenie quasi-religijne, które służy technologicznym gigantom za punkt zaczepienia w przyszłości. Pokusa jest duża – w końcu z AI można się porozumieć bezpośrednio, a jeśli uda jej się hipotetycznie wyższy poziom rozwoju od ludzkości, faktycznie może być postrzegana przez niektórych jako bóstwo. Nie wiadomo jednak, czy Levandowski pragnie stworzyć faktyczny ruch religijny od podstaw, czy podpiąć go pod już istniejące nurty.
Anthony Levandowski jest jednym z najbardziej utalentowanych ludzi, którzy pracują w mekce technologii oraz start-upów. Mówimy o człowieku, który podczas studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley dla zabawy zbudował robota do sortowania pieniędzy do gry w Monopoly. Jak sam się chwalił, już w tym czasie jego sieciowy biznes przynosił mu dochody rzędu 50 tysięcy dolarów rocznie. Później jednak jego zainteresowanie przeniosło się na tworzenie autonomicznych systemów.

W 2007 roku Levandowski zasilił zespół Google, dla którego opracowywał system Street View. W 2008 roku w ramach założonej przez siebie firmy Anthony’s Robots stworzył “Pribot” – zmodyfikowaną Toyotę Prius, która działała jako autonomiczne auto. Podczas pracy dla Google ciągle rozwijał poboczne projekty, skupione głównie wokół samojeżdzących pojazdów.

W 2016 roku postanowił odejść z firmy z Mountain View. W styczniu tego roku założył nowy start-up, Otto. Celem firmy było tworzenie systemów autonomicznych dla ciężarówek. Oficjalnie Otto rozpoczęło działalność w maju, jednak szybko zostało wykupione przez Ubera, bo już w lipcu 2016 roku. Tym sposobem Levandowski został jednym z szefów operacji wprowadzenia autonomicznych aut przez firmę na rynek.

Jednak w maju 2017 roku Levandowski został zmuszony do opuszczenia swojego stanowiska w Uberze. Powód był poważny. W lutym tego samego roku Waymo, firma należąca do holdingu stworzonego przez Google, Alphabet, złożyła pozew przeciwko Levandowskiemu. Oskarżano go, że kiedy odchodził z firmy, wyniósł z niej prawie 10 gigabajtów poufnych danych – planów, szkiców informacji handlowych oraz dokumentacji testowej, dotyczących autonomicznych pojazdów. Informacje te miały mu posłużyć do założenia Otto oraz opracowania własnych systemów dla samojeżdżących samochodów. Z okazji założenia swojego ruchu religijnego Levandowski znów stał się obiektem zainteresowania mediów.

Futurolog Ray Kurzweil przewiduje, że do 2045 roku powstanie Osobliwość – sztuczna inteligencja równa lub przewyższająca człowieka w zakresie zdolności poznawczych. Levandowski nie zamierza czekać i już przygotowuje się na przyjście cyfrowego mesjasza.

Dodano w Bez kategorii