Skandaliczne słowa Guya Verhofstadta w Parlamencie Europejskim na temat uczestników Marszu Niepodległości wywołały lawinę oburzenia w Polsce. Politykowi zagrożono pozwami. Jeden z nich właśnie stał się faktem. Verhofstadt został pozwany przez Bawera Aondo-Akaa. 

Kilka tygodni temu, podczas debaty w Parlamencie Europejskim na temat praworządności w Polsce Guy Verhofstadt, lider frakcji Liberałów określił uczestników Marszu Niepodległości mianem “neonazistów” i “zwolenników supremacji białej rasy”.

Te słowa spotkały się z ogromną falą oburzenia. Zapowiedziano złożenie kilku pozwów przeciwko Verhofstadtowi. Jeden z nich właśnie został sfinalizowany. Prawnicy z Instytutu Ordo Iuris reprezentujący dra Bawera Aondo-Akaa opublikowali specjalne oświadczenie, w którym poinformowali o złożeniu pozwu i o wystosowaniu pisma do przewodniczącego PE wzywającym do wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec Verhofstadta.

W oficjalnym oświadczeniu Ordo Iuris czytamy:

„Słowa polityka miały niewątpliwie charakter obelgi skierowanej pod adresem uczuć patriotycznych Polaków, były wyrazem uprzedzeń narodowych i religijnych oraz dyskryminacji ze względu na poglądy polityczne, ich celem było obrażenie narodu polskiego, a w szczególności wszystkich uczestników Marszu Niepodległości. Szokujące słowa europosła były całkowicie sprzeczne z wartościami, które leżą u podstaw zjednoczonej Europy, w tym z tolerancją, solidarnością i poszanowaniem godności każdego człowieka. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że ta wypowiedź odbiła się szerokim echem zarówno w polskich, jak i zagranicznych mediach”.

Dr Bawer Aondo-Akaa dopuszcza przyjęcie przeprosin Gyua Verhofstadta, skierowanych do wszystkich uczestników Marszu Niepodległości, połączonych ze wspólnym złożeniem wieńców pod Grobem Nieznanego Żołnierza – zapewnił mec. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Ordo Iuris.

dorzeczy.pl 

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Przedstawiamy wykład Tadeusza Płużańskiego i Szymona Zyberyng o Wołyniu  stosunkach polsko-ukraińskich w XX wieku.

Całość wypowiedzi można obejrzeć w poniższym materiale. Aby być na bieżąco z nowościami na naszym kanale zachęcamy do subskrypcji Mediów Narodowych na portalu YouTube!

_______________________________

Zapraszamy również do zapoznania się z wywiadem Tadeusza Płużańskiego dla Mediów Narodowych

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Komisja Reprywatyzacyjna uznała, że decyzja reprywatyzacyjna ws. nieruchomości przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie została wydana z naruszeniem prawa. Komisja Weryfikacyjna nakazała beneficjentom decyzji reprywatyzacyjnej dotyczącej kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16 zwrot ponad 15 milionów złotych. 

Prezydent Warszawy wiedziała o nieprawidłowościach przy reprywatyzacji nieruchomości przy Noakowskiego 16. Tym bardziej, że nabywcami udziałów byli członkowie jej rodziny – powiedział przewodniczący komisji Patryk Jaki.

Komisja zdecydowała o nałożeniu na beneficjentów decyzji reprywatyzacyjnych obowiązku zwrotu równowartości nienależnego świadczenia na rzecz miasta w łącznej kwocie 15 mln 375 tys. 259 złotych. Decyzja ta ma rygor natychmiastowej wykonalności.

Komisja w toku prowadzonych prac dotarła m. in. do zaginionych dokumentów. Potwierdzają one , że wuj męża prezydent Warszawy miał świadomość, iż stara się o kamienicę w złej wierze. Z analizy biegłych wynika, że kluczowe dla sprawy dokumenty zostały wyjęte z teczki, która znajdowała się w archiwum Ministerstwa Sprawiedliwości. Patryk Jaki zapowiedział zawiadomienie prokuratury

tvp.info

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Zamachy terrorystyczne w Europie Zachodniej wiążą się z radykalnym zaostrzeniem działań mających zapewnić bezpieczeństwo. Szczególnie będzie to widoczne w okresie świątecznym. Tak zresztą było już przed rokiem. 

W okresie świątecznym w 2016 r. niemiecka policja była nawet obecna przed kościołami. Wierni pamiętają funkcjonariuszy, którzy stali przed świątyniami z bronią maszynową i przeprowadzali dokładne kontrole, niczym na lotnisku. W ubiegłym roku było to dodatkowo nasilone ze względu na zamach w Berlinie.

W tym roku, w Niemczech, do żadnego ataku terrorystycznego w okresie przedświątecznym na szczęście nie doszło, jednak policjanci zachowają w tym czasie wzmożoną czujność. Portal Deutsche Welle informuje, że służby, podczas świąt w Kolonii obrały podobną strategię jak w 2016 roku. Podobnie jest w Berlinie.

Funkcjonariusze wskazują, że wszelkie większe skupiska ludzi muszą być obecnie pod uważną obserwacją. Rzecznik miejscowej policji stwierdził, że zachowana będzie wzmożona czujność, z drugiej strony służbom zależy, aby nie wywoływać atmosfery nerwowości. Dlatego w większości miast służby policjanci nie zamierzają wprowadzać dodatkowego nadzoru kościołów. Funkcjonariusze będą przestrzegać zaostrzonych od marca procedur bezpieczeństwa w miejscach publicznych.

wmeritum.pl 

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Na początku miesiąca, że Milan Mazurek został oskarżony przez bratysławską prokuraturę o „rasistowskie zachowanie”. Mazurek jest najmłodszym posłem do słowackiej Rady Narodowej z ramienia Partii Ludowej – Nasza Słowacja (Ľudová strana – Naše Slovensko, ĽSNS) i był dwukrotnym gościem Marszu Niepodległości

Chodziło o jego wypowiedzi w programie „Debata na telefon” na falach Radio Frontinus w październiku 2016 r. Według prokuratora wypełniają one znamiona „lekceważących wyrażeń w odniesieniu do określonej grupy etnicznej (tj. Cyganów), mają charakter rasistowski i miał on wyraźny zamiar wywołać nienawiść wobec członków tej grupy etnicznej”.

(…) dla ludzi, którzy nigdy dla naszego narodu, dla naszego kraju nie zrobili nic. Wręcz przeciwnie, zdecydowali się wybrać drogę antyspołecznego życia, a nasz system społeczny jest do bani. My żyjemy przyzwoicie i uczciwie pracujemy, więc państwo pluje na nas, podczas gdy za darmo oddaje im wszystkie pieniądze – powiedział Milan Mazurek.

Nadawca programu Radio Frontinus został ukarany przez Radę ds. Rozgłośni i Retransmisji (odpowiednik polskiej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji) kwotą 15 tysięcy za wyemitowanie debaty z Mazurkiem.

Według informacji portalu topky.sk, w tym tygodniu sędzia rozpatrujący sprawę ukarze narodowca również grzywną – w wysokości 5 tys. euro. Ta kara nie podoba się ani prokuratorowi (uważa, że jest ona zbyt niska), ani ukaranemu.

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

Tadeusz Płużański, polski dziennikarz, historyk i publicysta wypowiedział się dla telewizji Mediów Narodowych. Autor kilkunastu książek odniósł się do relacji polsko-ukraińskich w obecnych czasach.

Ja nie widzę żadnego powodu, aby przekładać historię na rzecz dobrych relacji z kimkolwiek. Niestety z Ukrainą jest to poważny problem. – komentuje gość Mediów Narodowych.

Wydaje się, że obecna polityka nie prowadzi polityki miłości wobec Niemiec. Niestety dzieje się tak wobec Ukrainy. Dzieje się to kosztem Polaków zamordowanych w ramach ludobójstwa na Wołyniu, przez nacjonalistów ukraińskich. – zauważa historyk.

Konflikty powstają w ramach różnych grup, czy też narodów. Trzeba tylko wiedzieć jak te konflikty rozwiązywać. Polacy, młodzi ludzie pozostają na wygnaniu, bo nie mogą znaleźć pracy w Polsce. Natomiast oferuje się ją Ukraińcom. Powiem prosto, zło nierozliczone potrafi wrócić. – dodaje Tadeusz Płużański.

Całość wypowiedzi można obejrzeć w poniższym materiale. Aby być na bieżąco z nowościami na naszym kanale zachęcamy do subskrypcji Mediów Narodowych na portalu YouTube!

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0

W Szwecji setki ludzi wyszło na ulice, aby zademonstrować sprzeciw wobec ostatnich wydarzeń, które działy się m.in. w Malmo.

W Malmo doszło do trzech brutalnych gwałtów. Ostatni z nich miał miejsce w minioną sobotę. To straszna, wyjątkowo brutalna zbrodnia. Nawet dla mnie, doświadczonego funkcjonariusza, granice zostały przekroczone – skomentował ostatnie wydarzenia jeden z policjantów.

Nowe badanie wyroków sądowych z lat 2012-2017 wskazuje na mocną nadreprezentacje imigrantów w przestępstwach na tle seksualnym. Badanie jest odpowiedzią na ukrywanie przez rząd statystyk dotyczących pochodzenia sprawców. 95,6% gwałtów z napadem popełniają imigranci.

Szwedzka policja zaleca, aby kobiety nie wychodziły same wieczorami i pozostawały w domach. Społeczeństwo postanowiło jednak wyjść na ulicę i domagać się zaostrzenia kar za gwałty. Chcemy, by każdy podejrzany o gwałt, o ile są do tego przesłanki, został natychmiast aresztowany. dochodzenie musi być też wszczęte jak najszybciej – tłumaczyła jedna z protestujących.

onet.pl

Dodaj do ulubionych!  

+0 -0