/ fot. Flickr.com

W sondażu przeprowadzonym dla “Wiadomości” Telewizji Publicznej Prawo i Sprawiedliwość straciło aż 8 punktów procentowych w porównaniu z poprzednimi badaniami.

W najnowszym badaniu PiS z wynikiem 39 proc. nadal dominuje na polskiej scenie politycznej, ale jego przewaga nad drugą PO powoli zaczyna maleć. Platforma Obywatelska uzyskała w badaniach 22 proc. głosów, co oznacza, że w porównaniu z sondażem sprzed miesiąca polepszyła wynik o 3 punkty procentowe. Trzecie miejsce na podium zajął ruch Kukiz’15 z wynikiem 11 proc. (+ 4 p.p.).

Oprócz tych trzech ugrupowań do Sejmu dostałby się jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej z wynikiem 8 proc. (bez zmian w porównaniu z poprzednimi badaniami), Nowoczesna, którą wskazało 7 proc. respondentów (wzrost o 1 p.p.), a także Polskie Stronnictwo Ludowe, które uzyskała 6 proc. (wzrost o 1 p.p.).

Pod progiem wyborczym znalazła się Partia Razem (4 proc.) oraz partia Wolność (3 proc.).

DORZECZY

Dodano w Bez kategorii

/ fot. Flickr.com

Minister Gliński potwierdził, że rząd Mateusza Morawieckiego sfinansuje dwa muzea, które dotyczyć będą tematyki żydowskiej. Jego decyzja wywołała liczne komentarze w mediach społecznościowych.

Od kilku miesięcy przedstawiciele PiS i wysocy urzędnicy państwowi zapowiadali, że zamierzają finansować lub współfinansować budowę dwóch muzeów: Muzeum Chasydyzmu i Muzeum Getta Warszawskiego. Dziś tę informację potwierdził sam wicepremier Piotr Gliński.

 

Czytaj także: Premier Gliński potwierdził: PiS w 5 lat zbuduje Żydom dwa wielkie muzea

Na te słowa zareagowali internauci:

 

A także politycy:

Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego nawoływał do dymisji ministra:

MEDIANARODOWE / TWITTER

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii
Piotr Gliński

Piotr Gliński / Fot. Flickr

Piotr Gliński, wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego potwierdził to co mówiło się od kilku miesięcy. Rząd Prawa i Sprawiedliwości wybuduje dwa muzea poświęcone tematyce żydowskiej.

Od kilku miesięcy przedstawiciele PiS i wysocy urzędnicy państwowi zapowiadali, że zamierzają finansować lub współfinansować budowę dwóch muzeów: Muzeum Chasydyzmu i Muzeum Getta Warszawskiego.

Czytaj także: Kontrowersyjna decyzja Prezydenta Dudy. Zawetował ustawę degradacyjną

W styczniu tego roku w Muzeum POLIN tak mówił o tym pomyśle wiceminister Sellin:

– Polska powinna poczynić jeszcze jeden wysiłek w ramach chronienia dziedzictwa kultury żydowskiej w Polsce i zbudować w przyszłości muzeum chasydyzmu polskiego, żeby tę specyfikę chasydyzmu polskiego bardziej szczegółowo opowiedzieć

Powyższe słowa potwierdził na portalu społecznościowym minister kultury Piotr Gliński.

 

Na tę informację szybko zareagował Krzysztof Bosak zadając niewygodne pytania.

 

Prawo i Sprawiedliwość nadal nie widzi nic zdrożnego w kontynuacji swojej proizraelskiej polityki.

MEDIANARODOWE / TWITTER

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

Informacja brzmi może dość absurdalnie, jednak chodzi o pozyskanie oszczędności na walkę ze smogiem i na oczyszczanie powietrza. Padło więc na straż miejską, ponieważ zlikwidowanie jej wydaje się najmniej szkodliwą a zarazem najbardziej opłacalną oszczędnością.

Jak mówi Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa “Patrząc na kompetencje straży miejskiej, one są mniejsze niż policji. W wielu aspektach strażnicy miejscy nie mogą uczestniczyć czy brać udziału jeśli chodzi o działania operacyjne. Stąd ten pomysł, żeby przy likwidacji straży miejskiej też wzmocnić zakres współpracy z policją”.

Zmiana wydaje się może być drastyczna, jednak w ostatnich kilka lat z zatrudniania straży miejskiej zrezygnowało około 60 miast. Mieszkaniec Oleśnicy, czyli jednego z tych miast, Ryszard Siwecki twierdzi, że nie odczuł żadnej różnicy przy zmianie.

źródło: tvn24

zobacz także: Panie premierze, trzeba ministra od smogu!

Dodano w Bez kategorii

Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę degradacyjną i skierował ją do ponownych prac w Sejmie. – Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, bo chciałbym, aby te sprawy zostały załatwione, ale nie w ten sposób – ogłosił prezydent.

 

– Wetuję tę ustawę i kieruję do ponownych prac w Sejmie – ogłosił prezydent na piątkowej konferencji prasowej. – Mam wątpliwości co do tej ustawy. Odebranie stopni wojskowych kierownictwu WRON jest mało dyskusyjne, ale nie tylko ci ludzie składali się na WRON. Nie zgadzam się z dysproporcjami zawartymi w tej ustawie – dodał.

Prezydent poinformował, że w sprawie ustawy degradacyjnej rozmawiał już z premierem Mateuszem Morawieckim i szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, by odbyło się spotkanie na ten temat. – Po świętach zaproszę też przedstawicieli organizacji kombatanckich – po to, abyśmy przedyskutowali w jaki sposób załatwić tę trudną sprawę – wyjaśnił.

 

Prezydent: Nie uwzględniono mojego głosu

Andrzej Duda podczas konferencji przyznał, że nie ma wątpliwości, jeśli chodzi o odebranie stopni wojskowych „takim ludziom jak Jaruzelski czy Kiszczak”. Dodał jednak, że we WRON-ie były też osoby, które nie zasłużyły na odebranie stopni wojskowych, tj. gen. Hermaszewski. Prezydent powiedział, że nie może zgodzić się z brakiem możliwości złożenia wyjaśnień przez osoby, którym mają być odebrane stopnie wojskowe. – Nie mają możliwości złożenia żadnego środka odwoławczego – dodał.

Prezydent wyraził rozczarowanie, że w dyskusji o tej ustawie nie uwzględniono jego głosu. – Prosiłem przez moich ministrów, aby zwrócić uwagę na ten mankament – aby były możliwości, by osoby mogły złożyć wyjaśnienia – przypomniał. Zdaniem prezydenta Dudy, brak środka odwoławczego zostałby zaskarżony m.in. do Trybunału Konstytucyjnego. – Jako prezydent nie mam co do tego wątpliwości i nie mogę się na to zgodzić – wskazał. – Nie ma takiej instytucji jak rzecznik czy obrońca osoby nieżyjącej. To od strony moralnej poważny mankament tej ustawy – wymieniał.

Ustawa degradacyjna

6 marca 2018 roku Sejm przyjął ustawę degradacyjną. „Za” było 264 posłów, przeciw było 159, a 6 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Ustawa mówi o pozbawianiu stopni wojskowych „osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu oraz o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej”. 8 marca, bez poprawek, ustawę przyjął Senat.

Przypomnijmy, przygotowany przez MON projekt przewiduje możliwość pozbawiania stopnia oficerskiego lub podoficerskiego – również pośmiertnie – osób, które z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlegają obowiązkowi służby wojskowej i żołnierzy rezerwy, którzy byli członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego albo pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz w treści tych dokumentów.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podkreślił, że jest to „ustawa pozwalająca odebrać stopnie oficerskie takim osobom jak Jaruzelski czy dowódca plutonu egzekucyjnego Inki”. Jednakże, na mocy zapisów ustawy stopień może stracić np. generał Mirosław Hermaszewski, pierwszy Polak który wziął udział w wyprawie w kosmos. Podczas stanu wojennego wchodził on w skład Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która faktycznie przejęła władzę w kraju.

WPROST.PL

Dodano w Bez kategorii

/ wikimedia/PHC C.M. Fitzpatrick

Decyzja Rosji o wydaleniu grupy amerykańskich dyplomatów oznacza dalsze pogorszenie stosunków dwustronnych i nie była dla USA czymś nieoczekiwanym. Waszyngton jest gotów odpowiedzieć na to posunięcie – głosi tekst opublikowany wczoraj przez Biały Dom.

Rosja odpowiedziała wczoraj na  wydalenie swoich delegatów. W ramach środków odwetowych wydalimy z Rosji analogiczną liczbę amerykańskich dyplomatów – mówił Siegiej Ławrow, minister Spraw Zagranicznych Rosji. Rosjanie uznali więc za personae non grata 58 dyplomatów zatrudnionych w ambasadzie USA w Moskwie i 2 pracowników konsulatu USA w Jekaterynburgu.

Czytaj więcej: Rosja reaguje na wydalenie swoich delegatów

W komunikacie można przeczytać także, że wcześniejsze wyrzucenie przez USA i ponad 20 państw partnerskich i sojuszników z NATO działających niejawnie rosyjskich agentów było adekwatną odpowiedzią na rosyjski atak na brytyjskiej ziemi.

Rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders dodała również – dzisiejsze posunięcie Rosji wydalenia amerykańskich dyplomatów oznacza dalsze pogorszenie stosunków między Stanami Zjednoczonymi i Rosją.

Do dziś 27 państw, m.in. USA, Australia i kilkanaście państw UE – w tym również Polska, zapowiedziało wydalenie w sumie ponad 100 rosyjskich dyplomatów. Jest to odpowiedź na próbę zabójstwa byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Siergieja Skripala.

radiomaryja.pl

Dodano w Bez kategorii

Francois Hollande, były prezydent Francji udzielił wywiadu dla ,,Rzeczpospolitej”. W rozmowie, którą prowadził Jędrzej Bielecki, padły m.in. pytania o obronność.

Dziennikarz zaznaczył, że Francja jest największą siłą militarną w Europie, posiadającą element odstraszający, jakim jest broń atomowa. Rozmowa poruszyła elementy historyczne. Wtedy padło bardzo kontrowersyjne stwierdzenie z ust byłem głowy państwa.

Jędrzej Bielecki: Wkrótce Francja będzie jedyną w Unii potęgą z siłą odstraszania, jaką daje broń atomowa. W razie konieczności użyłaby jej w obronie Polski?

Francois Hollande: Siła odstraszania jest po to, aby nie była nigdy użyta.

J.B.: Ale czy wyobraża pan sobie, że jeśli zaprzyjaźniony kraj, członek NATO, zostałby najechany, Francja nie uznałaby, że sama jest bezpośrednio zagrożona? W psychice Polaków głęboko zakorzeniona jest pamięć o 1939 roku…

F.H.: Francja przyszła wtedy Polsce z pomocą i wypowiedziała wojnę hitlerowskim Niemcom. Zresztą w ramach zintegrowanej europejskiej polityki obronnej Paryż nie działałby sam, to byłby akt solidarności całej Unii.

Wszyscy doskonale wiemy, jak ograniczona, mizerna i nieskuteczna była pomoc aliantów, w tym Francji, dla Polski podczas II Wojny Światowej. Dlatego też, takie słowa budzą całą masę kontrowersji w polskim społeczeństwie.

Dodano w Bez kategorii

28 marca 2018 r. w ramach Komitetu Praw Człowieka ONZ (KPCz) odbyła się dyskusja, która stanowi kolejny krok w forsowaniu przez ten zespół pseudo-prawa do aborcji. KPCz w swoich działaniach dodaje kolejne postulaty zwalczając klauzulę sumienia a także próbując zapewnić szeroki dostęp do antykoncepcji w Państwach-Stronach Paktu (do którego należy także Polska). Sytuacja prawna naszego kraju w kwestii klauzuli sumienia była przedstawiana przez Komitet jednoznacznie negatywnie.

Jak informowaliśmy na jesieni zeszłego roku obecnie w ramach Komitetu Praw Człowieka ONZ (KPCz), trwają prace nad przyjęciem nowego Komentarza Ogólnego do art. 6 (Prawo do życia)  Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (MPPOiP).

28 marca 2018 r. odbyła się kolejna sesja poświęcona dyskusji nad treścią tego Komentarza. Ekstremistyczny charakter propozycji KPCz, o których już wcześniej wspominaliśmy został pogłębiony poprzez kolejne postulaty, które dotyczą: klauzuli sumienia i zmiany dotychczasowego prawa w tym zakresie oraz zapewnienia efektywnego dostępu do szerokiej gamy środków antykoncepcyjnych w Państwach-Stronach Paktu. To niejedyne wnioski z wczorajszej dyskusji. Zdaniem KPCz zjawisko dostępu przez kobiety i dziewczynki do aborcji jest czymś czego nie powinno się krytykować.

Dodatkowo nowo przyjęte postulaty nie dotyczą tylko i wyłącznie obowiązków Państw-Stron do zapewnienia „efektywnego dostępu do aborcji” w podejmowanych działaniach na przyszłość ale także wzywają do zrewidowania już istniejących praw i praktyk.

Na szczególną uwagę zasługują postulaty zgłoszone w ramach powoływania się na klauzulę sumienia przez personel medyczny. Według członków Komitetu, jest to jedna z „barier” uniemożliwiająca „efektywny dostęp do aborcji”. Ten postulat odczytywany w kontekście całej treści paragrafu 9 omawianego Komentarza, oznacza że wprowadzone może zostać nieistniejące „prawo do aborcji” a to budzi poważne wątpliwości na gruncie prawa międzynarodowego.

Warto przypomnieć, że prawo do odmowy wykonania czynności sprzecznej z własnym sumieniem stanowi przejaw wolności myśli, sumienia i religii – a to prawo jest potwierdzone w art. 18 MPPOiP. Ponadto kluczowym prawem człowieka jest postępowanie zgodnie z własnym sumieniem oraz wolność od przymusu postępowania wbrew niemu, natomiast zgodnie z oficjalnym prawodawstwem międzynarodowym nie istnieje rzekome „prawo do aborcji”.

Prowadzona dyskusja na powyższy temat jest o tyle istotna dla Polaków, ponieważ członkowie Komitetu niejednokrotnie odwoływali się do sytuacji w naszym kraju, jako negatywnego przykładu – „rosnącego problemu jakim jest klauzula sumienia” wypaczając tym samym na arenie międzynarodowej obraz polskiego prawa.

Wczorajsza dyskusja stanowiła kolejny krok w forsowaniu przez Komitet pseudo-prawa do aborcji. Jedynym pozytywnym aspektem całej dyskusji było przyznanie przez Sprawozdawcę przygotowującego pierwszy projekt Komentarza, że nie należy mówić o obowiązku edukowania przez Państwo-Stronę o „prawach seksualnych i reprodukcyjnych” a jedynie o  „możliwościach związanych z seksualnym i reprodukcyjnym zdrowiem”. Sprawozdawca przyznał, że mówienie w o „prawach” w kontekście „seksualnego i reprodukcyjnego zdrowia” jest bardzo delikatną kwestią. Jak już wspominaliśmy wielokrotnie w naszych analizach, w prawie międzynarodowym brak jest wiążącego traktatu, który uznawałby rzekome „prawa seksualne i reprodukcyjne”.

Kontynuacja dyskusji na temat dalszych postanowień Komentarza, w tym zagadnień dotyczących eutanazji i asystowanego samobójstwa zapowiedziana jest na 3 kwietnia br.

Instytut Ordo Iuris

 

Dodano w Bez kategorii

Amerykański polityk, Dov Hikind, deputowany do Demokratycznego Zgromadzenia Nowego Jorku, stworzył stronę internetową, która może na nowo wywołać, przycichłą burzę dyplomatyczną między Polską a Izraelem.

Strona nosi nazwę PolandMurderedJews.com (PolskaMordowalaŻydow.com). Taka nazwa łamie nowelizację ustawy o IPN. Niestety jednak, przestępstwo zostało popełnione poza granicami naszego kraju i Hikind nie zostanie oskarżony.

Po wejściu na stronę wyświetla się filmik, na którym polityk krytykuje ustawę o IPN. Nieco niżej znajduje się taki oto tekst:

– Dov Hikind uruchomił nową stronę internetową o nazwie PolandMurderedJews.com wbrew przyjętemu niedawno przez Polskę prawu, które zabrania dyskusji nad rolą Polski w Holokauście. Strona internetowa, która rozpoczyna się filmem inicjującym dyskusję o potrzebie dokładności historycznej, pokaże fakty o oficjalnych okrucieństwach Polski przed, podczas i po II wojnie światowej.

Dalej możemy znaleźć kilka kłamliwych cytatów Hikinda:

– Polska próba wybielenia swojej roli w zabijaniu niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci za pomocą ich nikczemnej ustawy negującej Holokaust, zmroziła krew w nas wszystkich, którzy rozumieją, co naprawdę wydarzyło się w Polsce – zarówno przed, w trakcie, jak i po wojnie” – mówi nowojorski deputowany.

I dodaje:

– Jestem synem ocalonych z Holocaustu, którzy stracili rodziny w Auschwitz. Spotykałem się z setkami ocalałych przez całe moje życie pracując przez 36 lat w urzędach publicznych. Wierzę, że mój okręg zawiera więcej ocalałych, niż jakakolwiek inna dzielnica w kraju. Znamy prawdę i nie pozwolimy Polsce zaprzeczyć temu, co zrobili.

Na samym końcu kolejny raz mówi, że polskie prawo jest złe.

Polski konsul generalny, Maciej Golubiewski, za pośrednictwem Twittera opublikował oficjalne oświadczenie. Jego wpis miał rzecz jasna związek z założeniem tejże strony internetowej. Golubiewski przyznał, że Hikind miał prawo założyć taką stronę, jednak, jak to ujął konsul, popełnił kilka błędów faktograficznych.

https://twitter.com/PLinNewYork/status/979214950752313347?s=20

Hikind stwierdził również, że ustawa neguje holokaust. Nie jest to prawdą, czego dowiódł Maciej Golubiewski:

– Przeciwnie, podejmuje problem publicznych oświadczeń pomniejszających rolę faktycznych sprawców Holokaustu, niemieckich nazistów.

Konsul generalny odniósł się do użytej przez Hikinda frazy, mówiącej o polskich obozach śmierci. Zaznaczył, że jest ona używana, do zrzucenia na państwo i naród polski odpowiedzialności za holokaust.

Tweet został opatrzony hastagiem #GermanDeathCamps.

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wikipedia commons

Źródła PAP potwierdzają, że Frans Timmermans przyjedzie do Polski 9 kwietnia na rozmowy ws. praworządności.

Zaproszenie do wiceszefa Komisji Europejskiej wystosował do niego minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.Wizyta Timmermansa będzie kontynuacją rozmów pomiędzy polskimi władzami a Komisją Europejską odnośnie sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj więcej: Skandaliczne groźby Timmermansa wobec Polski! “KE wykorzysta każdy instrument”

Rozmowy mają również dotyczyć ustaw dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. KE już wcześniej zapowiedziała, że będzie analizowała poprawki do ustaw sądowych, które mają być według Prawa i Sprawiedliwości  ustępstwami w kierunku Brukseli.

Szef KE Jean-Claude Juncker, odniósł się w ubiegłym tygodniu do zaproponowanych przez PiS zmian dotyczących SN, KRS i TK. Powiedział m.in., że patrzy na inicjatywy podjęte przez część polskiego parlamentu z najwyższą sympatią.

radiomaryja.pl

Dodano w Bez kategorii