Katolicki diakon oskarżony o przeprowadzanie eutanazji. Wśród ofiar jest jego rodzina

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ fot. pixabay

W Belgii nazywają go “diakonem śmierci”. Ivo Poppe (61 lat) zanim został diakonem, pełnił funkcję pielęgniarza w belgijskim Menen. W szpitalu pracował 20 lat, eutanazję przeprowadzał również po uzyskaniu święceń diakonatu.

Większość ofiar Poppe zmarła na zatorowość w wyniku podania im do krwiobiegu zastrzyku z powietrza. Sprawa wyszła na jaw w roku 2014, kiedy to diakon opowiedział o wszystkim swojemu psychiatrze. Ten upewnił się, iż pacjent mówi prawdę i powiadomił policję.

Z prowadzonego przez diakona dziennika wynika, iż mógł uśmiercić on nawet 50 osób. On sam zmienił jednak swoje zeznania i ostatecznie postawiono mu zarzut zabicia lub pomocy w popełnieniu samobójstwa wobec 10 pacjentów.

Co istotne, wśród zamordowanych był również wuj diakona oraz jego chora na depresję matka. Poppe zeznał co prawda, iż eutanazję przeprowadził na prośbę chorych, jednak najbliższa rodzina temu zaprzecza.

W jaki sposób sprawa tłumaczył się ze swojego czynu? Standardowo, mowa była o poruszeniu cierpieniem ludzi i o rzekomym miłosierdziu wobec nich.

Dzisiaj jednak Ivo Poppe nie przyznaje się już do zarzutów i utrzymuje, iż w rozmowie z psychiatrą wspominał jedynie o eutanazji wykonywanej przez innych pracowników szpitala.

deon.pl

Zobacz także:

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY