- W tym roku zatrzymano już w Polsce łącznie 235 osób, które nielegalnie dostały się do nas ze strony białoruskiej.
- Z kolei na Litwę w tym roku z Białorusi dostało się ponad 1500 nielegalnych imigrantów – głównie Irakijczyków.
- W odpowiedzi na sankcje Unii Europejskiej, Białoruś przestała blokować nielegalnym migrantom dostęp do granicy z krajami wspólnoty.
- Zobacz także: Łukaszenka w odpowiedzi na sankcje UE przepuszcza nielegalnych migrantów! “Sami ich łapcie”
Wśród zatrzymanych przez polskich pograniczników osób jest 34 mężczyzn, 5 kobiet i 10 dzieci. Większość z nich to Afgańczycy. Jest też siedmiu Rosjan narodowości czeczeńskiej. Wcześniej w tym tygodniu podlascy strażnicy graniczni zatrzymali inną grupę, która liczyła 40 osób, a wszyscy pochodzili z Afganistanu.
W odpowiedzi na sankcje Unii Europejskiej, Białoruś przestała blokować nielegalnym migrantom dostęp do granicy z krajami wspólnoty. Najwięcej przybyszy przedostaje się przez granicę z Litwą.
„Kiedyś masowo łapaliśmy migrantów, ale teraz możecie o tym zapomnieć. Sami ich łapcie”
– powiedział Aleksandr Łukaszenka.
Jak poinformowano, migranci zatrzymani przez polską Straż Graniczną, w większości nie mieli żadnych dokumentów. Teraz zostaną umieszczeni w strzeżonych ośrodkach. W tym roku zatrzymano już w Polsce łącznie 235 osób, które nielegalnie dostały się do nas ze strony białoruskiej. Z kolei na Litwę w tym roku z Białorusi dostało się ponad 1500 nielegalnych imigrantów – głównie Irakijczyków.
Zobacz także: Bunt przeciw Czarzastemu? “Żarty na bok”
Zielona granica to określenie słabo chronionego odcinka granicy państwa. Chodzi najczęściej o tereny takie jak lasy, zarośla i łąki.
rmf24.pl