Wczoraj wójt gminy Dorohusk rozwiązał protest. Nie sprawiło to jednak, że polscy przewoźnicy, którzy protestują w tym miejscu od 6 listopada, rozjechali się do domów. Wręcz przeciwnie. Na miejscu pojawiło się jeszcze więcej protestujących.
Auta nadal nikt nie naprawił.
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) December 11, 2023
Coraz więcej ludzi. pic.twitter.com/9c5O6PxFgr
Ktoś podjął decyzję, aby w związku z zablokowaniem drogi na której do tej pory trwał zarejestrowany protest, przeprowadzić ukraińskie ciężarówki innymi drogami. Drogami, które nie są do tego przystosowane. Do akcji zaangażowano Policję. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze w pełnym rynsztunku, aby nie dopuścić polskich przewoźników do drogi, którą puszczane były ukraińskie ciągniki.
Policja przeprowadza drogą pod zakaz 5t.
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) December 11, 2023
Przewoźnicy chcieli zablokować przejazd, na co policja ustawiła kordon z tarcz.
Polska 2023 pic.twitter.com/v9hnHaoua9
Z interwencją na granicę wyruszył poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa. Jak czytamy na portalu Konfederacji: Poseł Krzysztof Mulawa chciał się dowiedzieć od policjantów dlaczego puszczają samochody ciężarowe drogami do tego nieprzystosowanymi. Na które pojazdy powyżej 5 ton mają zakaz wjazdu. Kierujący akcją policjant nie chciał udzielić posłowi informacji na czyje polecenie przeprowadzane są ukraińskie ciągniki siodłowe drogami do tego nieprzystosowanymi. Odsyłał posła do rzecznika prasowego. Jak poinformował na serwisie X poseł Krzysztof Mulawa interwencja jednak odniosła skutek i “udało się zablokować kolejne partię ukraińskich aut”.
Proste pytania policja zbywa brakiem chęci do rozmowy:
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) December 12, 2023
👉Kto wydał decyzje o omijaniu po drogach nieprzystosowanych 🇺🇦 ciągników siodłowych❓️
Za godzinę prostestujacy będą składali odwołanie od decyzji wójta gminy Dorohusk!
Protest TRWA ✌️ pic.twitter.com/w7oKFbBGRD