Patlewicz reaguje na dalsze wpisy szefa OMZRiK. “Nie może być zgody na publiczne sianie nienawiści”

Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Radosław Patlewicz

Radosław Patlewicz / Fot. YouTube/MediaNarodowe

Trwa dalsza batalia Radosława Patlewicza z Konradem D., przeciwko któremu trwa postępowanie sądowe. Jest on oskarżony o oszustwa finansowe oraz o składanie fałszywych zeznań.
  • Radosław Patlewicz poinformował, że Konrad D. dopuścił się kolejnego skandalicznego wpisu.
  • Współzałożyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, zarzucił publicyście rozsiewanie fałszywych wiadomości.
  • Konrad D. zdołał usunąć wpis, lecz jego treść została wcześniej uwieczniona.
  • Teraz treść tego wpisu zostanie dołączona do sprawy toczącej się przeciwko Konradowi D. ws. oszustw finansowych.
  • Zobacz także: Miliarder zatrzymany na Bahamach. Odpowiadał za krach na giełdzie kryptowalut

Wspólnik Rafała Gawła, założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nie ustaje w próbach zdyksretytowania osoby Radosława Patlewicza, pomimo sprawy w sądzie. Miał on ostro zareagować na złożony przeciwko niemu pozew ws. składania fałszywych zeznań oraz oszustw finansowych.

Na swoim portalu społecznościowym zamieścił on wpis zarzucający Patlewiczowi rozsiewanie fałszywych wiadomości

Tym razem już nie twierdzi, że jestem przestępcą i antysemitnikiem, ale (uwaga!) kłamcą siejącym „fake newsy” (sic!). Ponownie jednak – jak uprzednio – we wpisie nie przedstawił żadnych dowodów na moje rzekome, zbrodnicze czyny. Ponadto, w treści pojawia się informacja o złożeniu odwołania (prawdopodobnie chodzi o zażalenie) do Sądu Rejonowego w Krośnie w sprawie odrzuconego zawiadomienia, a także informacja o złożeniu przez Ośrodek aktu oskarżenia za w/w rzekome „fake newsy”

– napisał Radosław Patlewicz.

Konrad D. zarzucił Patlewiczowi, że ten łamie przepisy kodeksu karnego, choć nie wskazał konkretnych artykułów prawa.

Nie dziwi brak konkretnego podania artykułów Kodeksu Karnego, z których złożono ten „akt oskarżenia”, gdyż nic mi nie wiadomo, aby „fake newsy”, nawet gdybym się takowych dopuścił, były karalne. Podobnie nie wiadomo mi nic o tym, by OMZRiK uzyskał prerogatywy prokuratury i mógł składać akty oskarżenia. Co innego w przypadku procedury cywilnej, lecz wówczas mówimy o pozwie

– podkreślił publicysta.

Ponadto wspólnik Gawła nie podał do jakiego sądu miał trafić rzekomy akt oskarżenia. Patlewicz wskazał, że takie działania są bardzo popularne wśród szeroko pojętej lewicy, która stara się zdyskredytować swoich przeciwników różnymi sposobami, często niemających pokrycia w faktach.

We wpisie nie podano oczywiście też adresu Sądu, do którego rzekomo wpłynął „akt oskarżenia”. Według mnie, widać tu jak na dłoni, że celem kolejnych działań Dulkowskiego jest zniszczenie mojej osoby za wszelką cenę i pod byle pretekstem, zgodnie z lewicowym, stalinowskim hasłem: „dajcie mi człowieka, a znajdzie się na niego paragraf”

– podkreślił Patlewicz.

Czytaj więcej: PiS ma nowe propozycje dla rolników

“W internecie nic nie ginie”

Jak poinformował Patlewicz, zdołał on uzyskać zapis wspomnianego wpisu Konrada D., gdyż ten po pewnym czasie postanowił go jednak usunąć.

Konrad Dulkowski zbyt późno zrozumiał, jaką gafę popełnił i skasował wpis. W Internecie jednak nic nie ginie – dołączam go poniżej

– poinformował dziennikarz.

Biorąc pod uwagę powyższe, czuję się ofiarą nagonki i zastraszania ze strony Konrada Dulkowskiego, który w mojej opinii, poprzez publiczne nękanie, szkalowanie, pomawianie o niepopełnione przestępstwa, może dopuszczać się na moją szkodę przestępstw z art. 212 § 1 i 2 oraz 190a § 1 kk. Wobec tego, w tym tygodniu złożę nowe zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a po uzyskaniu adresu Dulkowskiego, wyślę do Sądu prywatny akt oskarżenia z 212 kk

– czytamy dalej.

Treść wpisu Konrada D. zostanie również dołączy do akt toczącego się procesu sądowego.

Ponadto screen z wpisu Dulkowskiego, wraz z innymi, nowymi dowodami, zostanie dołączony do akt toczącego się już dochodzenia w sprawie oszustwa i składania fałszywych zawiadomień. Nie może być zgody na publiczne sianie nienawiści oraz niszczenie prywatnych wrogów, przy pomocy instytucji publicznych

podkreślił Radosław Patlewicz.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

youtube.com, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY