- W piątek Centralne Biuro Antykorupcyjne dokonało szeroko zakrojonej akcji zatrzymań 11 byłych pracowników banku powiązanych z aferą GetBacku.
- Aresztowani usłyszeli od prokuratury zarzuty oszustwa finansowego.
- Jak przekazał rzecznik prokuratury regionalnej w Warszawie Marcin Saduś, nawet pracownicy niższego szczebla mieli świadomość o wysokim ryzyku inwestowania w obligacje.
- Zobacz także: Saryusz-Wolski alarmuje: “Nowe 3 podatki do budżetu UE”
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokonali zatrzymań 11 osób powiązanych z aferą GetBack. Działania prowadzono na terenie województwa śląskiego i małopolskiego. Aresztowani pracowali w przeszłości w banku oraz sprzedawali obligacje, wprowadzając w błąd swoich klientów ws. bezpieczeństwa oferowanego produktu.
Zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zarzuty popełnienia przestępstw: oszustwa względem mienia znacznej wartości po uprzednim podrobieniu dokumentów elektronicznych, świadczenia doradztwa inwestycyjnego, ofertowania i sprzedaży obligacji bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego oraz ujawnienia tajemnicy bankowej
– przekazał rzecznik prokuratury regionalnej w Warszawie Marcin Saduś.
Prokurator dodał również, że wobec dwóch zatrzymanych osób wystąpiono z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Czytaj więcej: Zmiany w regule fiskalnej. Sejm przyjął projekt PiS
Afera GetBack i setki pokrzywdzonych klientów
Według ustaleń śledczych, w wyniku nabycia oferowanych przez zatrzymanych sprzedawców obligacji GetBack S.A. pokrzywdzonych zostało 307 osób, na łączną kwotę ponad 40,5 milionów złotych. Zgodnie z przepisami prawa pracownikom banku za popełnione przestępstwa grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, klienci, którzy kupili ponad 5 mln obligacji o wartości blisko 3 mld złotych, wyemitowanych przez GetBack, byli wprowadzani w błąd co do sytuacji finansowej spółki i jej możliwości wywiązania się z zobowiązań finansowych. Ze względu na skalę emisji i wysokie oprocentowanie obligacji GetBack stopniowo tracił możliwość ich wykupienia, o czym nie informowano klientów, którym dalej sprzedawano obligacje
– wyjaśnił.
Rzecznik prokuratury regionalnej w Warszawie podkreślił, że świadomość o “kruchości” obligacji GetBack posiadali również pracownicy niższego szczebla. Pomimo tego nadal sprzedawali oni produkt swoim klientom nie informując ich o ryzyku.
Do tej pory w śledztwie ws. afery GetBack zarzuty usłyszało już ponad 100 osób. Do sądu trafiło pięć aktów oskarżenia, którymi objęto ponad 50 osób.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl