- Przed północą w siedzibie polskiego ministerstwa spraw zagranicznych zjawił się rosyjski ambasador Siergiej Andriejew.
- Minister Zbigniew Rau przekazał dyplomacie notę ws. incydentu we wsi Przewodów.
- Zdaniem rzecznika MSZ Łukasza Jasiny rosyjski ambasador został przyjęty beż żadnej wymiany grzeczności.
- Zobacz także: Polska dyplomatka zatrzymana przez rosyjskie służby
Wcześniej, we wtorek, Łukasz Jasina wydał komunikat głoszący, że w dniu 15 listopada 2022 r. zaobserwowano wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej; o godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.
Czytaj więcej: Wybuchy na Lubelszczyźnie. Internet huczy od komentarzy
Wizyta rosyjskiego ambasadora w siedzibie MSZ
Jak powiedział dla TVP Info rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Łukasz Jasina, przekazał, że rosyjski ambasador stawił się około północy, a spotkanie trwało zaledwie cztery minut, odbyło się bez wymiany grzeczności.
Został przyjęty, ale bez żadnej wymiany grzeczności, bez podania ręki, przez ministra Zbigniewa Raua i towarzyszącą mu delegację. Panu ambasadorowi została odczytana nasza nota dyplomatyczna, która jest podobna do komunikatu, który publikowaliśmy. Ambasador przyjął stanowisko i opuścił MSZ
– przekazał rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina.
Rzecznik MSZ: Pan ambasador Rosji był wczoraj w MSZ kilkanaście minut przed północą. Został przyjęty przez pana ministra Zbigniewa Raua. To była bardzo krótka rozmowa bez żadnych kurtuazji, grzeczności, nawet wymiany uścisku dłoni. Trwała cztery minuty.
— WiadomościBliskoCiebie24 (@WBC24News) November 16, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
twitter.com, tysol.pl