- Kanclerz Niemiec podczas letniej konferencji odpowiedział na pytania dziennikarzy.
- Podkreślił, żę prezydent Rosji Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym, a wszystkie zbrodnie zostaną rozliczone.
- Zaznaczył, że Kreml nie będzie dyktować warunków pokoju jako strona atakująca.
- Kanclerz unikał również odpowiedzi na aferę podatkową ex-cum.
- Zobacz także: Szokujące nagranie. 46-letni biznesmen padł trupem podczas konferencji [+WIDEO]
W trakcie tzw. letniej konferencji prasowej kanclerz przez blisko dwie godziny odpowiadał na pytania mediów, dotyczące przede wszystkim rosyjskiej inwazji na Ukrainę i jej konsekwencji, a także kwestii bezpieczeństwa energetycznego Niemiec i dostaw gazu z Rosji.
Putin zbrodniarzem wojennym
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz został zapytany o działania rosyjskiej władzy oraz prezydenta Władimira Putina. Wyraźnie on odparł, że jest on odpowiedzialny za zbrodnie dokonane na wojnie z Ukrainą.
To wojna kryminalna. Będziemy ścigać wszystkie zbrodnie, które da się konkretnie zidentyfikować. Putin jest odpowiedzialny za tę wojnę, ponieważ sam unieważnił zawarte porozumienia, zgodnie z którymi nie można po prostu zaatakować sąsiedniego kraju
– powiedział Olaf Scholz.
Szefa rządu zapytano także, na jakich warunkach byłby skłonny ponownie przyjąć Putina w Niemczech.
Jeśli chodzi o Putina jest jasne, że to wojna, którą trzeba zakończyć. Rosja zaatakowała swoich sąsiadów. To, co teraz powinno się wydarzyć, to Rosja powinna zdać sobie sprawę, że musi dojść do porozumienia z Ukrainą, i że nie będzie dyktowanych warunków pokoju – powiedział Scholz.
– dodał kanclerze Niemiec.
Jeśli chodzi o byłego kanclerza Gerharda Schroedera i jego działania mediacyjne z Rosją i Putinem, to Scholz stwierdził krótko, że nie wie, czy są przydatne. Unikał on zato odpowiedzi na pytania o aferę finansową cum-ex.
Udzieliłem już informacji, które są możliwe. Tak jest od dwóch i pół roku, i nic się nie zmieniło. Niewiarygodna liczba akt i przesłuchań potwierdza jedynie, że nie było żadnych wpływów politycznych
– stwierdził Scholz odpierając pytania o aferę.
Scholz stwierdził, że jest pewien tego, że obecna koalicja rządowa przetrwa cztery lata, a rząd radzi sobie z poważnymi wyzwaniami, których nie można było przewidzieć w porozumieniu koalicyjnym.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com