- Jak ustaliła “Rzeczpospolita” sąd okręgowy w Warszawie zarejestrował 12 lipca partię należącą do dr Włodzimierza Bodnara.
- W czasie epidemii koronawirusa, lekarz wziął na swoje barki leczenie chorych na Covid-19 ludzi.
- Na pacjentach stosował on terapię za pomocą amantadyny, która pomagała w pierwszych dniach zakażenia.
- Jak powiedział lider nowej partii, Polacy oczekują “czegoś nowego”.
- Zobacz także: Tajemnicze zniknięcie handlarza bronią. Nowe informacje ws. domniemanej śmierci Izdebskiego
Ludzie oczekują w Polsce budowy czegoś nowego. Wielu wyborców nawet nie głosuje, bo ma wrażenie, że wszystko już było, a po politykach nie można się spodziewać zmiany filozofii zarządzania krajem
– ocenił dr Włodzimierz Bodnar.
Dziennik “Rzeczpospolita” ustaliła, że 12 lipca sąd okręgowy w Warszawie zarejestrował partię polityczną dr Włodzimierza Bodnara.
Budowę ugrupowania zapowiedział on już pod koniec ubiegłego roku. W tym czasie powstała również strona internetowa ugrupowania występującego pod nazwą “Wspólnie dla Zdrowia”. Celem nowego ugrupowania jest nie tylko zakończenie epidemii oraz wymiana doświadczeń między lekarzami z całego świata i wypracowanie efektywnych protokołów leczenia na każdym etapie choroby Covid-19, ale także gruntowna przebudowa systemu politycznego. Partii Bodnara chce wprowadzić również demokrację bezpośrednią na wzór szwajcarski.
Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i naprawić to, co zostało w Polsce zniszczone. Aczkolwiek przed nami wielki wysiłek, bo budowa partii wymaga potężnej pracy organizacyjnej
– przekazał Bodnar.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rp.pl