- Jak zapowiedział rzecznik spółki Pałac Saski, Sławomir Kuliński już w następnym miesiącu ruszą prace nad historyczną budowlą.
- Poinformował, że w latach 2006-2008 zabezpieczono część z dawnego pałacu.
- Zostaną one zaprezentowane w odbudowanym już Pałacu Saskim i wystawione na widok publiczny.
- Całkowity koszt odbudowy, która ma zakończyć się w 2030 r. ma wynieść około 2,5 mld zł.
- Zobacz także: Pomnik znanego polityka oblany czerwoną farbą
Pierwsza próba odbudowy warszawskiego pałacu została podjęta w latach 2006-2008. Wówczas zabezpieczonych zostało 29 tys. tzw. okruchów historii, które są w dyspozycji muzeum Warszawy
– wyjaśnił rzecznik spółki Pałac Saski.
Dodał, że podczas prac w sierpniu 2022 roku sprawdzony zostanie m.in. stan murów, które pozostały po Pałacu Saskim. Planowane są także badania konserwacyjne.
To mury wpisane do rejestru zabytków. Chcemy je zachować, ponieważ cała konstrukcja będzie palowana nad piwnicami i murami. Po konserwacji będziemy chcieli je udostępnić zwiedzającym. Zależy nam, aby w tej chwili sprawdzić i przeprowadzić jeszcze badania archeologiczne, ale głównie badania konserwacyjne. Dużo ciekawszą pracą archeologiczną będzie odkopanie Pałacu Bruhla. Jest on o tyle ciekawym miejscem, że od 1945 roku nie był nigdy odkopywany. Pałac po Powstaniu Warszawskim i po wysadzeniu został zasypany oraz zrównany z ziemią. Przed wojną mieściło się tam Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W trakcie okupacji był to ważny obiekt również dla Niemców
– powiedział Sławomir Kuliński.
Prace archeologiczne
Rozpoczęcie prac archeologicznych pod Pałacem Bruhla oraz pod kamienicami przy ul. Królewskiej planowane jest na przełomie października i listopada tego roku. Całość prac archeologicznych zakończy się w 2023 roku.
Dwa lata później po wyłonieniu wykonawcy ma ruszyć właściwa część odbudowy, której zakończenie jest planowane w 2030 rok. Natomiast całkowity koszt jest oszacowano na 2,5 mld złotych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl