- Szef urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że Polacy oczekują godnego uhonorowania ofiar Rzezi Wołyńskiej.
- Dzisiejsze obchody są istotnym elementem w naszej historii, których pamięć należy pielęgnować.
- Kasprzyk podkreślił, że nie chodzi o zemstę, lecz o prawdę.
- Zobacz także: Brytyjski system obronny Sabre stacjonuje już w Polsce [FOTO]
11 lipca 1943 roku miała miejsce tzw. krwawa niedziela na Wołyniu, kiedy to oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii zaatakowały jednocześnie liczne polskie wioski.
Ludobójstwo dokonane na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów jest jedną z najtragiczniejszych kart w naszej historii.
Ukraińska delegacja złoży kwiaty
W poniedziałek, 11 lipca 2022 roku przypada 79. rocznica wydarzeń z terenów Wołynia. W rozmowie z radiową “Jedynką” szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych mówił, że należy czcić pamięć tych, którzy (…) w czasie tego apogeum zbrodni zostali zamordowani. Podczas tegorocznych uroczystych obchodów państwowych atmosfera ma być więc przede wszystkim modlitewna, pełna refleksji i zadumy.
W tym roku będziemy gościć delegację Ukraińców, którzy w imieniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego złożą kwiaty w barwach ukraińskich na pomniku, który upamiętnia tych wszystkich, którzy zostali zamordowani. To jest pierwsza taka sytuacja w historii
– zauważył Jan Józef Kasprzyk.
Według doniesień medialnych, ukraiński przywódca miał także skierować do Rady Najwyższej projekt ustawy o specjalnym statusie Polaków na Ukrainie. Nowe przepisy zakładają nadanie naszym rodakom statusu wzorem przepisów, które Polska przyjęła w maju tego roku w stosunku do Ukraińców. Chodzi między innymi o ułatwienia w podejmowaniu pracy i nadawania odpowiednika polskiego numeru PESEL.
Czytaj więcej: 79. rocznica zbrodni wołyńskiej
Ofiary wołają o pamięć
Rzeź wołyńska wciąż jest źródłem wielu napięć między Polakami, a Ukraińcami. Kilka dni temu były już ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk oznajmił np., iż Stephan Bandera, który przewodził jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, nie był masowym mordercą, a podczas wojny dochodziło do rzezi zarówno Polaków, jak i Ukraińców.
Nie chodzi o zemstę. Chodzi o pamięć i prawdę. I o to wołają ofiary zbrodni wołyńskiej
– podkreślił szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl