- Po kilku tygodniach zaciętych walk o Siewierodonieck, Ukraińcy otrzymali rozkaz wycofania się z miasta.
- Szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj wskazał, że utrzymanie ostrzeliwanego stanowiska nie ma sensu.
- Wskazał on również, że miasto zostało prawie kompletnie zniszczone przez pocisk oraz nieustanne walki.
- Zobacz także: Dmitrij Pieskow: “Plan pokojowy jest możliwy, jeśli Ukraina spełni wszystkie wymagania strony rosyjskiej”
W piątek szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował, że ukraińskie siły wycofują się z Siewierodoniecka.
Ukraińskie siły zbrojne będą musiały wycofać się z Siewierodoniecka. Otrzymali rozkaz, aby to zrobić. Utrzymywanie się na stanowiskach, które były nieustannie ostrzeliwane przez wiele miesięcy, po prostu nie ma sensu
– ocenił Serhij Hajdaj.
Gubernator nie wskazał, czy wojska zostaną natychmiast wycofane z miasta, ani w jakim czasie to nastąpi.
Zacięte walki na ulicach Siewierodoniecka toczą się od kilku tygodni, a Rosjanie powoli i mozolnie zdobywają coraz większe tereny. Siły ukraińskie zostały już wypchnięte z dużej części miasta i utrzymują kontrolę tylko nad obszarami przemysłowymi.
Czytaj więcej: NightSkating w Warszawie, czyli rolki dla każdego! [NASZ WYWIAD]
Siewierodonieck został zniszczony
Hajdaj przekazał, że Siewierodonieck został prawie zamieniony w gruz przez ciągłe bombardowania.
Cała krytyczna infrastruktura została zniszczona. 90 proc. miasta jest zniszczona, 80 proc. domów będzie musiało zostać zburzonych
– powiedział szef obwodu ługańskiego.
Bitwa o Siewierodonieck jest kluczem do ustanowienia przez Rosję kontroli nad ostatnim pozostałym skrawkiem regionu ługańskiego, który udało się zachować Ukraińcom. Jeśli Siewierodonieck upadnie, w rękach ukraińskich pozostanie tylko sąsiedni Lisiczańsk. Hajdaj powiedział, że Rosjanie są już blisko miasta, ponieważ bombardowania Lisiczańska się nasilają.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl