- Prezydent Chin Xi Jinping podczas rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Mcronem oraz kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem wyraził ubolewanie wojną w środku Europy.
- Wraz z przywódcami Chin oraz Francji Xi Jinping zamierza dążyć do pokoju na Ukrainie.
- Podtrzymał swoje negatywne zdanie nt. sankcji nałożonych na Rosję.
- Zobacz także: Premier Morawiecki leci do Londynu i Oslo. Wiadomo już, w jakim celu
Xi Jinping wyraził ubolewanie, że w Europie znów rozgorzały płomienie wojny. Zadeklarował poparcie dla rozmów pokojowych pomiędzy Rosją a Ukrainą oraz sprzeciw wobec sankcji nakładanych za Moskwę. Zaapelował o maksymalną powściągliwość, by nie dopuścić do eskalacji napięć.
Chiny doceniają wszelkie wysiłki Francji i Niemiec na rzecz mediacji w związku z sytuacją w Ukrainie i są gotowe do utrzymania komunikacji i koordynacji z Francją, Niemcami i Europą oraz odgrywania aktywnej roli wspólnie ze społecznością międzynarodową w zależności od potrzeb
– powiedział Xi.
Chińskie władze nie potępiły rosyjskiej agresji na Ukrainę i sprzeciwiają się nazywaniu jej inwazją. Poparły też Moskwę w jej żądaniach wobec NATO. Szef chińskiego MSZ Wang Yi powiedział w poniedziałek, że przyjaźń chińsko-rosyjska jest solidna jak skała, a oba kraje mają szerokie perspektywy współpracy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
forsal.pl