- W sobotę z kosmodronu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała rakieta Ariane-5 z wojskowym satelitą komunikacyjnym
- Jak podają Francuzi, Syracuse-4A został tak skonstruowany, aby mógł on manewrować na orbicie unikając prób uchwycenia lub zniszczenia przez wrogi obiekt
- Ponadto posiada system ochraniający przed ewentualnymi falami elektromagnetycznymi
- Jest to odpowiedź na rosyjskie manewry kosmiczne z użyciem wojskowego satelity, który w 2017 roku zbliżył się niebezpiecznie do francusko-włoskiego satelity Athena-Fidus
- Zobacz także: Facebook zmieni nazwę. Co planuje Mark Zuckerberg?
Satelita ma pozwolić francuskim armiom, rozmieszczonym w różnych zakątkach globu, komunikować się ze sobą z dużą prędkością i całkowicie bezpiecznie z przekaźników naziemnych, powietrznych i morskich oraz z okrętów podwodnych.
Jak piszą francuskie media, Syracuse-4A cechuje się dużą odpornością na nawet najbardziej ekstremalne metody zagłuszania, dzięki najnowocześniejszemu sprzętowi, w tym aktywnej antenie przeciwzakłóceniowej i cyfrowemu procesorowi pokładowemu. Jest także chroniony przed impulsami elektromagnetycznymi, które mogłyby powstać w wyniku wybuchu jądrowego.
Syracuse 4A został zaprojektowany tak, aby wytrzymać ataki wojskowe z ziemi i z kosmosu
– powiedział płk. Stephane Spet, rzecznik francuskich sił powietrznych.
Zaznaczył, że satelita jest wyposażony w środki obserwacji swojego najbliższego otoczenia oraz w zdolność ruchu, umożliwiającą uniknięcie ataku.
Liftoff of an Ariane 5 rocket with two European-built communications satellites for SES and the French mililtary, setting a new record for the heaviest payload ever launched into geostationary transfer orbit. https://t.co/rfnGq90WLz pic.twitter.com/cHihQVdszp
— Spaceflight Now (@SpaceflightNow) October 24, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Odpowiedź na działania Rosji
Jak pisze AFP umieszczenie Syracuse-4A jest odpowiedzią na rosyjskie próby ingerencji w działania krążących w kosmosie obiektów państw zachodnich.
Agencja przypomina, że w lipcu 2020 roku amerykańskie dowództwo kosmiczne oskarżyło Moskwę o przeprowadzenie testu broni antysatelitarnej z kosmosu, a w 2017 roku rosyjski satelita szpiegowski próbował zbliżyć się do francusko-włoskiego satelity wojskowego Athena-Fidus.
Politycznie jest to demonstracja, że Francja pozostaje być może średnią potęgą, ale której zakres działania pozostaje międzynarodowy
– cytuje AFP Xaviera Pasco, dyrektora Fundacji Badań Strategicznych (FRS) i specjalistę od zagadnień kosmicznych.
forsal.pl