Nadmierne i niepotrzebna szczepienia szkodzą
Według Clemensa Arvaya „należy zachować ostrożność w kwestii nadmiernych szczepień. Szczepionkę powinno podawać się tylko wtedy, gdy jest to naprawdę skuteczne, konieczne i oczywiście bezpieczne”. W wypadku szczepionek na covid oficjalnie nie wiadomo, jaka jest ich skuteczność, wiadomo, że ich podawanie nie jest konieczne, i wszystko świadczy o tym, że jest niebezpieczne.
Zobacz także: Bąkiewicz ostro w Luksemburgu: Jesteśmy na wojnie. Dzisiaj Niemiec chce zabiedzić polskie rodziny [+WIDEO]
W opinii austriackiego biologa nadmiar szczepień może doprowadzić do problemów – „niedostatecznie przygotowana, a do tego zbędna szczepionka mogłaby sprzyjać rozwojowi bardziej niebezpiecznego wirusa”, który może się okazać bardziej zjadliwy (śmiertelny) niż ten wirus, z którym teraz mamy do czynienia.
Zdaniem Clemensa Arvaya szczepionki genetyczne polegają na tym, że fragment wirusa wprowadzany jest do naszej komórki za pomocą nanotechnologii, by nasza komórka jako bioreaktor produkowała biało wirusa, wywołujące reakcję obronną naszego organizmu.
Prace nad szczepionką wymagają 12 lat, a nie kilku miesięcy
Jak informuje Clemens Arvay, opracowanie szczepionki zajmuje od 8 do 12 lat. W ramach prac nad szczepionką wyróżnia się fazę przed kliniczną z próbami na ssakach naczelnych oraz trzy fazy kliniczne. W pierwszej fazie klinicznej bada się czy szczepionka dociera do tkanki, jak się rozprowadza, jaka ma być dawka. Druga faz kliniczna jest analizą długotrwałych skutków ubocznych i odporności długotrwałej oraz ma na celu regulację dawkowania. Wymagana długość długotrwałego oczekiwania na wyniki szczepień to kilka lat. W wypadku jednej ze szczepionek na covid okres kilkuletni skrócono do miesiąca, a pierwszą fazę połączono z drugą. W sprawozdaniu z prac nad tą szczepionką w czasopiśmie medycznym „Lancet” informowano o „istotnym nagromadzeniu skutków ubocznych” w tym: bólów głowy, bólów mięśni, gorączki, objawów grypopodobnych. Efekty uboczne były o wiele częstsze niż we wcześniejszych szczepionkach na inne choroby. Pomimo braku oceny 1 i 2 fazy zezwolono na 3 fazę kliniczną. Nie zbadano długoterminowych skutków, interakcji z innymi lekami. Nie wiadomo, jaka jest odporność długookresowa po wstrzyknięciu preparatu.
Niepożądane skutki szczepień
W opinii Clemensa Arvaya masowe wstrzykiwanie nieprzebadanego preparatu może doprowadzić do efektów ubocznych u milionów osób. Nigdy wcześniej nie stosowano szczepionek mRNA i nie wiadomo, jakie będą ich skutki – 50% szczepionek na covid to takie nowatorskie preparaty. Długotrwałe skutki szczepień nieprzebadanym preparatem mogą się okazać niezwykle tragiczne.
Według Clemensa Arvaya bardzo możliwe jest to, że skuteczność szczepionek na covid jest podobna jak wypadku szczepionek na grypę, których skuteczność waha się od 15% w latach 2017-2018 do 40% w 2019 roku (podczas gdy placebo ma skuteczność 35%). Dodatkowo zaszczepieni na grypę częściej zapadali na covid.
Zdaniem Clemensa Arvaya, pomimo że niepożądane objawy występują częściej niż przy innych szczepionkach, nie pracuje się nad zmodyfikowaniem szczepionki tak, by była bezpieczna, by zminimalizować jej wady, tylko nieodpowiedzialnie (lub cynicznie) wprowadza się ją do masowego obrotu, narażając zdrowie, a nawet życie pacjentów.
Liczy się tylko zysk korporacji farmaceutycznych
Clemens Arvay uważa, że złamano procedury dopuszczania nowych preparatów do obrotu, by koncerny farmaceutyczne miały miliardy dolarów dochodów, otwierając tym samym koncernom drogę do gigantycznych zysków z nowatorskich metod manipulacji genetycznej, które do tej pory były nieakceptowane.
Zdaniem Clemensa Arvaya na całym świecie zmarło kilkaset razy więcej ludzi z powodu zablokowania służby zdrowia pod pretekstem walki z covid, niż mogłoby umrzeć z powodu samego covida. Warto więc zadać sobie pytanie, czy jest to efekt nieodpowiedzialności, czy celowego działania.
Według Clemensa Arvaya nie wiemy, czy rzekomo chorzy na covid hospitalizowani pacjenci znaleźli się w szpitalach z powodu covid, czy innego wirusa, bo badano (wykorzystując testy przeznaczone do badań laboratoryjnych, a nie do diagnostyki) tylko na obecność covid. Większego sensu to nie miało, bo covid występuje z wieloma innymi wirusami dającymi podobne objawy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Clemens Arvay uważa, że duża część ludzi jest naturalnie odporna na covid dzięki limfocytom T. Obecności tych limfocytów nie się nie bada, tylko obecność przeciwciał. Badania takie powinny być przeprowadzane przed szczepieniami, bo nie ma sensu szczepić, i narażać na nieuniknione skutki uboczne, ludzi, którzy zyskali odporność na chorobę.