Szkodził Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości. Teraz pracuje w Telewizji Republika

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Tomasz Sakiewicz i Tomasz Kalinowski / zdjęcie: fotomontaż mn, zrzut ekranowy z YT i Facebooka

Tomasz Kalinowski to bliski współpracownik, a nawet wspólnik Roberta Bąkiewicza. To m.in. z jego pomocą Robert Bąkiewicz próbował łamiąc statut Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przejąć władzę w stowarzyszeniu w roku 2023. Jak podają Wirtualne Media od kilku dni Tomasz Kalinowski pracuje w Telewizji Republika jako wydawca.

Jak wynika z kolejnych informacji podawanych w ostatnich tygodniach przez portal branżowy Wirtualne Media projekt medialny, telewizyjny, Roberta Bąkiewicza i Piotra Barełkowskiego całkowicie się posypał. Spółka Telewizja Media Narodowe założona przez Bąkiewicza i Barełkowskiego na początku 2023 roku, pod koniec lipca pożegnała się z zespołem tworzącym portal TVMN.pl, a miesiąc później rozstała się z dziennikarzami przygotowującymi programy telewizyjne. Nastąpiła również wyprowadzka studia z Warszawy do Poznania, w okolicach którego mieszka Piotr Barełkowski.

– To był projekt skazany od początku na porażkę – mówi nam jeden z członków Zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. – Dlatego jako Zarząd sprzeciwialiśmy się pomysłowi wchodzenia Mediów Narodowych na kablówki. Bąkiewicz – wówczas jeszcze jako prezes Stowarzyszenia – z pomocą Piotra Barełkowskiego bardzo do tego pomysłu parli w 2022 roku, ubiegali się o koncesję w KRRiT. To jednak udało się Zarządowi Stowarzyszenia wówczas zablokować.

Październik 2022 r. Robert Bąkiewicz, Tomasz Kalinowski i Piotr Barełkowski na konferencji PIKE na której reprezentowali jeszcze Stowarzyszenie Marsz Niepodległości / zdjęcie: zrzut ekranowy z Facebooka/Piotra Barełkowski

Jak wyjaśnia nam dalej członek Zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości:
– Robert Bąkiewicz, aby jednak realizować ten pomysł, postanowił założyć na początku 2023 roku prywatną spółkę akcyjną Telewizja Media Narodowe. Do władz tej spółki weszli wówczas m.in. Tomasz Kalinowski i Przemysław Czyżewski, którzy zasiadali w tamtym czasie jeszcze we władzach Stowarzyszenia. Chwilę po założeniu spółki ta ekipa poszła na całość i postanowiła przejąć brand Mediów Narodowych oraz cały sprzęt telewizyjny należący do Stowarzyszenia, łącznie ze studiem i całym lokalem w którym mieściła się wówczas siedziba Stowarzyszenia. Nastąpiła rzecz niebywała. Spółka Bąkiewicza i Barełkowskiego nie tylko przejęła ten sprzęt i brand, ale również konta w mediach społecznościowych, które były własnością Mediów Narodowych należących do Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Tym kontom zmieniono szybko nazwy. Przy tej okazji warto wspomnieć, że np. dopiero niedawno udało się odzyskać fanpejdż Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, który Bąkiewicz, Barełkowski i Kalinowski wykorzystywali przez rok na rzecz swojego prywatnego biznesu i nie zamierzali dobrowolnie zwrócić fanpejdża prawowitemu właścicielowi.

W wyniku tych działań Robert Bąkiewicz i Tomasz Kalinowski (który był wówczas naczelnym Mediów Narodowych i wiceprezesem Stowarzyszenia) zamknęli z dnia na dzień redakcję Mediów Narodowych i przejęli sprzęt, konta w mediach społecznościowych, kanały YouTube należące do Stowarzyszenia, a całą redakcję, która do tej pory tworzyła kontent Mediów Narodowych zatrudnili to tworzenia treści dla swojej prywatnej telewizji i portalu TVMN. Było to ewidentne działanie na szkodę Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

– Tak – potwierdza członek Zarządu SMN. – Pamiętajmy o tym, że wówczas Robert Bąkiewicz miał w zasadzie nieograniczoną władze w Stowarzyszeniu. Kontrolę nad wszystkimi zasobami. Nie liczył się w ogóle ze zdaniem Zarządu Stowarzyszenia i przestał zwoływać zarządy w momencie, kiedy stracił w nich przewagę w głosowaniach. Trzeba było dopiero zwołać Walne Zgromadzenie Członków stowarzyszenia, aby go odsunąć od władzy, aby więcej nie szkodził. Tak na marginesie to, że takie Walne Zgromadzenie zostało zwołane tak bardzo rozwścieczyło Roberta Bąkiewicza, że postanowił razem z Tomaszem Kalinowskim napisać donos do prezydenta… Trzaskowskiego. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale tak, ten Bąkiewicz, który tak rzekomo walczy z Trzaskowskim skarżył się temu samemu Trzaskowskiemu na Zarząd Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Bąkiewiczowi i Barełkowskiemu projekt medialny nie wypalił. Jak mówił sam Barełkowski, koszty redakcyjne miesięcznie wynosiły 100 tys. zł. Kiedy jednak skończyły się pieniądze, które wcześniej przypłynęły od PiS, trzeba było zwolnić ludzi. Pracę stracił również Tomasz Kalinowski, który jak podają Wirtualne Media, był również wspólnikiem w spółce Telewizja Media Narodowe. Koło ratunkowe rzuciła Kalinowskiemu Telewizja Republika, która wzięła go na swój pokład.

– Trochę się dziwię tej decyzji Telewizji Republika – komentuje jeden z członków Zarządu Stowarzyszenia. – Kalinowski kompletnie nie zna się na mediach. Nie czuje ich. Był najpierw naczelnym portalu Mediów Narodowych. Portal nigdy nie był w stanie z nikim konkurować i na siebie zarobić. Potem został szefem kanału Mediów Narodowych na YouTube i dosłownie zarżnął ten kanał. Oglądalność spadała. W pewnym momencie było więcej rezygnacji z subskrypcji niż nowych subskrypcji. I dokładnie to samo miało miejsce w TVMN w których Kalinowski miał szefować. Portal leżał, a programy były nudne. Dlaczego więc Sakiewicz wziął go na pokład? Można to chyba wytłumaczyć tylko jakimiś decyzjami politycznymi. Widocznie tacy ludzie są tam do czegoś potrzebni.

Nasz rozmówca na koniec ironizuje:
– Niech tylko nie dają mu dostępów do swoich kont w mediach społecznościowych i do swoich kanałów na YouTube. W Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości miał takie dostępy i źle się to dla Stowarzyszenia skończyło. Do dziś nie możemy odzyskać części kont i kanałów.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY