- W czwartek ruszył w Mińsku proces białoruskich dziennikarzy pracujących dla “NEXTA”. Białoruskie władze chcą skutecznie zwalczyć ruchy oporu oraz niezależne media.
- Bezpośrednio w procesie uczestniczy jeden z oskarżonych mianowicie Raman Pratasiewicz, reszta uczestniczy w zdalnym procesie.
- Władze Białorusi oskarżyły całą trójkę o złamanie kilku artykułów kodeksu karnego, w tym wzniecanie nienawiści.
- Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Łukaszenka wyjawił kiedy dołączy do Rosjan
W czwartek ruszył w Mińsku proces białoruskich dziennikarzy pracujących dla “NEXTA”. Białoruskie władze chcą skutecznie zwalczyć ruchy oporu oraz niezależne media.
Przed sądem obwodowym w Mińsku rozpoczął się w czwartek proces redaktorów opozycyjnego projektu Nexta
– poinformowało białoruskie centrum praw człowieka Wiasna.
Bezpośrednio w procesie uczestniczy tylko jeden z oskarżonych mianowicie Raman Pratasiewicz. Pozostali dziennikarze jak Sciapan Puciła oraz Jan Rudzik są sądzeni zaocznie, gdyż przebywają poza Białorusią.
Pratasiewicz, w przeszłości jeden z redaktorów Nexty, został zatrzymany w Mińsku w maju 2021 roku po przymusowym lądowaniu samolotu, którym leciał z Aten do Wilna.
Czytaj więcej: PE przyjął zakaz rejestracji aut spalinowych. Solidarna Polska wzywa do sprzeciwu
Oskarżenia władz Białorusi
Władze Białorusi oskarżyły całą trójkę o złamanie kilku artykułów kodeksu karnego, w tym wzniecanie nienawiści, organizację protestów i działań naruszających porządek publiczny, wezwania do przejęcia władzy, utworzenie formacji ekstremistycznej, zniewagi Alaksandra Łukaszenki.
Oddzielnie Puciła i Rudzik są jeszcze oskarżani o zmowę w celu nielegalnego przejęcia władzy, finansowanie działalności ekstremistycznej i dyskredytację Białorusi.
Wraz z Pratasiewiczem w 2021 roku zatrzymana została obywatelka Rosji Sofija Sapiega, jego ówczesna partnerka. Sapiega została skazana przez białoruski sąd na sześć lat pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tysol.pl