Rosjanie szykują się do obrony Moskwy. Wojsko ustawia systemy przeciwlotnicze na budynkach

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Dmitrij Pieskow

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow / Fot. Twitter

Media podają, że na dachach budynków rządowych w Moskwie rozmieszczane są systemy przeciwlotnicze Pancyr S-1. Sytuację skomentował rzecznik Kremla Dmitrj Pieskow.
  • Jak podają serwisy informacyjne, systemy przeciwlotnicze Pancyr S-1 oraz inne systemy przeciwrakietowe pojawiły się na dachach budynków w Moskwie.
  • Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odsyła pytania dziennikarzy do resortu obrony.
  • Z kolei australijski gen. Mick Ryan stwierdził, że Ukraina posiada zdolność zaatakowania stolicy Rosji, lecz ma powody, aby tego nie robić.
  • Zobacz także: Powodzie na Bałkanach. Są zniszczenia i ofiary

Jak podają ukraińskie i rosyjskie serwisy informacyjne, systemy przeciwlotnicze Pancyr S-1 oraz inne systemy przeciwrakietowe pojawiły się na dachach budynków, w okolicach Kremla.

Sprzęt rozstawiono m.in. na dachu ministerstwa obrony, a także w okolicach rezydencji Władimira Putina. Na nagraniach w mediach społecznościowych widać żołnierzy zajmujących się sprzętem.

O sprawę zapytano w piątek, podczas konferencji prasowej, rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rzecznik nie chciał jednak zabierać głosu w tej sprawie.

Proszę skierować pytanie do Ministerstwa Obrony, które jest odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa kraju w ogóle, a stolicy w szczególności

– powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Jak dodał rzecznik, to resort obrony podejmuje decyzje w tej sprawie i powinien udzielić komentarza w tym zakresie.

Czytaj więcej: Francja: Władze chcą zwalniać skazanych wcześniej, z obawy o przepełnienie więzień

Rosjanie boją się ataku na stolicę?

O przygotowaniu specjalnej obrony przeciwrakietowej przez Moskwę, media pisały po raz pierwszy przed Sylwestrem. Wówczas to rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o specjalnych środkach bezpieczeństwa w stolicy, gdzie w sylwestrową noc na posterunkach bojowych miało dyżurować prawie 2 tys. żołnierzy odpowiedzialnych za system obrony przeciwrakietowej Moskwy.

Na początku grudnia amerykański magazyn “Forbes” podał, że Ukraina jest w stanie zaatakować Moskwę.

Jak tłumaczyli dziennikarze, jeśli ukraińskie drony rzeczywiście biorą udział w bombardowaniach lotnisk rosyjskich sił powietrznych w odległości ponad 500 km od rosyjskiej granicy, sugeruje to, że Ukraina ma teraz środki technologiczne do uderzenia w Moskwę, która znajduje się 400 km od granicy.

To wcale nie oznacza, że Ukraina zaatakuje Moskwę. W rzeczywistości istnieją dobre powody, dla których Kijów powstrzymuje się od ataku na Moskwę. Ale możliwość ataku na tak rozległe miasto spowoduje kilka nieprzespanych nocy w stolicy

– stwierdził australijski generał Mick Ryan.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, forbes.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY