- W tym roku rząd przeprowadzi podwójną podwyżkę płacy minimalnej.
- Warto również przypomnieć, że w tym roku odbędą się także wybory parlamentarne.
- Zdaniem anonimowych informatorów Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje ten fakt do wzmocnienia pozycji i poparcia.
- Zobacz także: Prezydent Meksyku dziękuje Bidenowi za poluzowanie ochrony granicznej
Portal “money.pl” poinformował, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości wprowadzi w tym roku podwójny wzrost najniższego wynagrodzenia.
Jest duża szansa, że znów czeka nas podwójny wzrost najniższej pensji ze względu na inflację przekraczającą 5 proc.
– czytamy na portalu “money.pl”.
Portal powołuje się na anonimowe źródło z kręgów rządowych, które twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość przed zbliżającymi się wyborami będzie chciało zrekompensować Polakom wysoką inflację i podnieść płacę minimalną do 4 tys. zł brutto.
Czytaj więcej: Zerowy podatek VAT. Tylko na świadczenia związane z pomocą Ukrainie
Spora podwyżka płacy minimalnej
Według “money.pl” rząd będzie chciał, by opieka nad najmniej zarabiającymi była wiodącym tematem w zbliżającej się wielkimi krokami kampanii wyborczej.
Obecnie NBP spodziewa się, że inflacja w przyszłym roku wyniesie ok. 6 proc. Zobaczymy, jak szybko będzie hamować wzrost cen po wiośnie, ale jeśli będzie to umiarkowany spadek, a takiego się teraz spodziewamy, to w budżecie zapiszemy podobną wartość, jaką teraz szacuje bank centralny (…) Będziemy chcieli zrekompensować Polakom wzrost cen za ten rok, tak jak 20-proc. podwyżka była po części rekompensatą za 2022 r. Minimalna powinna podnieść się o ok. 13-15 proc., ale wzrost może być jeszcze wyższy
– stwierdził jeden z anonimowych informatorów skupiony w rękach rządu.
Jak dodaje, lepiej zadowolić pod tym względem związki zawodowe, niż schlebiać przedsiębiorcom, którzy i tak nie są elektoratem PiS.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
money.pl, tysol.pl