Banderyzm wiecznie żywy. Mer Lwowa chwali zbrodniarza

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Mer Lwowa nie ukrywa swojego banderyzmu

Mer Lwowa świętujący urodziny Stepana Bandery / Fot. Facebook

Mer Lwowa Andrij Sadowy wychwala zbrodniarza Stepana Banderę. "Na jego przykładzie wyrosło nowe pokolenie" – ogłosił z dumą.
  • Wczoraj tj. 1 stycznia na Ukrainie obchodzono urodziny Stepana Bandery lidera OUN.
  • Rada Najwyższa Ukrainy opublikowała zdjęcie głównodowocego sił zbrojnych gen. Walerija Załużnego na tle portretu zbrodniarza.
  • Mer Lwowa Andrij Sadowy również zachwalał sobie Banderę.
  • Zobacz także: Lula da Silva zaprzysiężony. Po raz trzeci został prezydentem Brazylii

1 stycznia we Lwowie odbyły się uroczystości upamiętniające 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery – lidera OUN współodpowiedzialnego za ukraińskie ludobójstwo dokonane na Polakach w czasie II wojny światowej.

Na oficjalnym profilu Rady Najwyższej Ukrainy na Facebooku opublikowano natomiast zdjęcie. Widzimy na nim głównodowodzącego sił zbrojnych Ukrainy gen. Walerija Załużnego na tle portretu Bandery.

Banderyzm wiecznie żywy

Głos w rocznicę urodzin ukraińskiego zbrodniarza zabrał również mer Lwowa Andrij Sadowy. Polityk stwierdził, że w jego rodzinie co roku świętuje się urodziny tego Bandery.

Biografia Stepana Bandery to historia niezłomności. Więzienia, obozy koncentracyjne, prześladowania – to wszystko było w jego życiu. Jednak nosił swoje przekonania z dumnie podniesioną głową. Na przykładzie Bandery wyrosło nowe pokolenie, które poszło na walkę z nową moskiewską hordą

-napisał mer Lwowa Andrij Sadowy.

Przypomnijmy, że jeszcze na początku wojny Sadowy pisał o pojednaniu i przebaczeniu polsko-ukraińskich krzywd.

Czytaj więcej: Karabinki Grot. Błaszczak podpisał umowę

Reakcja polityków PiS i MSZ

Polskie władze zareagowały na ukraińskie obchody urodzin Stepana Bandery. Radosław Fogiel podkreślił, że takie działania “przyjaciół” budzi sprzeciw. Zauważył również, że Ukraińcy zyskali w trakcie wojny z Rosja nowych bohaterów.

Upamiętnienie Stepana Bandery, odpowiedzialnego za masowe mordy polskiej ludności na wschodnich terenach II RP, na profilu Rady Najwyższej Ukrainy musi budzić sprzeciw. Trzeba to jasno mówić, zwłaszcza przyjaciołom. Tym bardziej, że Ukraina ma dziś nowych, prawdziwych bohaterów

– napisał na Twitterze Radosław Fogiel.

Nasz stosunek do zbrodni popełnionych przez UPA pozostaje niezmienny. Liczymy, że zbliżenie narodów polskiego i ukraińskiego doprowadzi do lepszego zrozumienia wspólnej historii

– podkreślił z kolei rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, facebook.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY