Matczak odpowiada na krytykę. “Znajomemu, wierzącego w Boga, każecie wypier****ć z domu”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Prof. Marcin Matczak / fot. Twitter

"Czasem wydaje mi się, że jesteście gotowi przytulić znajomego, który wyzna, że jest gejem, ale znajomemu, który powie, że wierzy w Boga, każecie wypierdalać z domu" – pisze na Twitterze znany prawnik i profesor UW Marcin Matczak, odpowiadając na krytykę dot. jego tekstu opublikowanego przed świętami na łamach "Gazety Wyborczej".
  • Przed świętami Bożego Narodzenia prof. Marcin Matczak, znany z głównie swojego progresywnego liberalizmu napisał tekst dla “Wyborczej”.
  • Podkreślił w nim istotę tych świąt z perspektywy katolika, a także skrytykował za podbieranie tradycji przez ateistów.
  • Tym faktem oburzyła się część lewicy i liberałów, która nie szczędziła słów w jego stronę.
  • Prawnik zauważył, że tacy krytycy nie widzą swoich ograniczeń i braku tolerancji dla katolików.
  • Zobacz także: Ważne zmiany ws. maszynistów. Przepisy wejdą w życie od nowego roku

Prof. Marcin Matczak to prawnik znany głównie z ostrej krytyki poczynań rządu Zjednoczonej Prawicy i bronienia tzw. “wolnych sądów”. Tuż przed świętami na łamach “Gazety Wyborczej” opublikowano tekst jego autorstwa, w którym stwierdził, że ateistyczne święta to samooszukiwanie się człowieka zagubionego w sekularnym do cna świecie.

Matczak podkreślił, że ateiści zdają się zapożyczać formę z tradycji chrześcijańskiej, ale bez treści.

Święta bez rzeczywistego świętowania to więc problem o wiele szerszy. I tu czas na główny element drażniący: ateistyczne święta to samooszukiwanie się człowieka zagubionego w sekularnym do cna świecie. To nędzna proteza prawdziwego świętowania, które prawdopodobnie nie jest już możliwe. (…) Bez wspólnoty, bez głębi myślenia, bez tajemnicy, bez ciszy, bez sacrum. Biedne, wypalone maszyny do pracowania w dni robocze i do konsumowania w Święta

– napisał Marcin Matczak w artykule dla “Wyborczej”.

Czytaj więcej: Przedstawiciel ONZ: Walka z kryzysem klimatycznym za pomocą OZE utrwala rasizm

Matczak odpowiada na krytykę lewicy

Tekst wywołał niemałą burzę wśród tzw. progresywnych czytelników “GW”, przyzwyczajonych raczej do serwowania im innego rodzaju treści. W związku z falą krytyki jaka się na niego wylała, Matczak postanowił opublikować na Twitterze komentarz.

Gdybym chciał was obrazić, nie pisałbym o poreligijnej pustce. Napisałbym o ważnych dla was rzeczach tak, jak Ziemowit Szczerek streścił ‘progresywne’ podejście do katolickiego Boga – że to ‘c**j’ (‘Europa będzie oświecona albo będzie bezludna’, ‘Krytyka polityczna’, 10.05.2019). Gdybym chciał, żeby was zabolało, nie pisałbym o konsumowaniu emocji. Napisałbym o czymś, co cenicie, w stylu Dehnela, który pisał, że wiara katolicka opiera się na dwóch filarach: święceniu jaj i homofobii (Kultura Liberalna 9/2019). Gdybym chciał wam dopiec, nie pisałbym o pornografii autopromocji. Wzorując się na Gretkowskiej, napisałbym, że lubicie, „po swojemu, staropolsko w słomianych łapciach i gaciach, dupcyć po bożemu i dawać tej dupy każdemu, kto ją posmaruje, 500 plus albo obietnicą zbawienia

– wymieniał Matczak na Twitterze.

Jak podkreśla, to cytaty nie z trolli internetowych, ale z liderów ateistycznego środowiska. Zaznaczył, że każda z w/w osób skomentowała jego tekst, zarzucając mu dzielenie ludzi. 

Czy to jest głębia, do której mam aspirować? Pokażcie mi, proszę, w moim tekście coś choćby zbliżonego do takiego chamstwa. A może jesteście hipokrytami, zawsze gotowymi do uderzenia w uczucia religijne wierzących, sami wrażliwi jak mimoza, gdy ktoś dotknie uczuć ateistycznych? Mówią, że piękno jest w oku patrzącego. Ja myślę, że to w waszym oku jest ta cała pogarda, którą widzicie w moim tekście. I przekonacie się o tym, gdy pod tym tekstem pojawią się komentarze: przecież Szczerek, Gretkowska i Dehnel, gdy obrażają katolików, mówią prawdę

– dodał prawnik.

Czasem wydaje mi się, że jesteście gotowi przytulić znajomego, który wyzna, że jest gejem, ale znajomemu, który powie, że wierzy w Boga, każecie wypier****ć z domu, jak zacofany Janusz synowi gejowi. Że jak ci pogardzani przez was katole, macie swoje dogmaty i swoje inkwizycje. Że wasze ścisłe umysły są jak umysł inżyniera Mamonia: lubicie tylko takie melodie, które już słyszeliście. I że instrumentalizujecie człowieka – oto Matczak wam się popsuł: kiedy śpiewał na melodię, którą znacie, był super. Był jak wasza ręka, która bije, kogo trzeba, i jak wasze usta, które wydzierają się na tego, na kogo powinny. A tu ręka wam się zbuntowała, więc trzeba ją amputować, i usta się znarowiły, więc trzeba kazać im się zamknąć

– wyjaśnił.

Ponadto stwierdził, że są oni podobni do elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, którzy unikają różnorodności.

I zasługujecie na rewanż tych, których obrażacie – na 3. kadencję PiS, w czasie której będziecie się zastanawiać, dlaczego tak światli ludzie jak wy muszą cierpieć dyktaturę ciemniaków

– stwierdził na końcu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY