Macron: Masowa migracja jest “częścią DNA Francji”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Emmanuel Macron

Emmanuel Macron podczas spotkania z wyborcami. / Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Imigracja zawsze była wymogiem ekonomicznym dla Francji i jest częścią DNA kraju - uważa prezydent Francji Emmanuel Macron.
  • Macron potwierdził chęć podniesienia wieku emerytalnego w kraju i przedstawił swój pogląd na potrzebę zwiększenia imigracji, celem realizacji swojej wizji Francji.
  • Poddał w wątpliwość to w jaki sposób francuskie kopalnie funkcjonowałyby bez polskiej imigracji w ciągu ostatniego stulecia, a także to, w jaki sposób sektor rolniczy kraju prosperowałby bez Włochów, Hiszpanów i imigrantów z byłych kolonii afrykańskich
  • “Studiowałem ten temat szeroko i dziś wszyscy we Francji, od lewicy do prawicy zgadzają się, że imigracja kosztuje więcej niż przynosi korzyści” – powiedział francuski autor i naukowiec Jean-Paul Gourévitch.
  • Zobacz także: Weber: Niemcy nieprzygotowane na kolejny kryzys imigracyjny

“Francja zawsze była krajem imigracji”

W obszernym wywiadzie dla francuskiej gazety Le Parisien, Macron potwierdził chęć podniesienia wieku emerytalnego w kraju i przedstawił swój pogląd na potrzebę zwiększenia imigracji, celem realizacji swojej wizji Francji.

“Francja zawsze była krajem imigracji” – stwierdził Macron. “To część naszego DNA, to siła naszego kraju i zawsze potrzebowaliśmy jej dla naszej gospodarki”.

Poddał w wątpliwość to w jaki sposób francuskie kopalnie funkcjonowałyby bez polskiej imigracji w ciągu ostatniego stulecia, a także to, w jaki sposób sektor rolniczy kraju prosperowałby bez Włochów, Hiszpanów i imigrantów z byłych kolonii afrykańskich

“Bez afrykańskich imigrantów, jak wyglądałaby branża budowlana? A wiecie, że już wtedy były głosy sprzeciwu” – powiedział Macron.

Prezydent Francji przyznał, że istnieją silne głosy negujące korzyści z masowej imigracji, której świadkami były ostatnie dekady, ale przekonywał, że imigracja nadal odgrywa dziś ważną rolę w gospodarce kraju.

“Postawmy sprawę jasno. Czy szczerze myślimy, że przemysł restauracyjny, praca w rolnictwie i wiele innych sektorów mogłoby funkcjonować bez imigracji? Musimy być szczerzy i powiedzieć, że odpowiedź brzmi nie” – powiedział gazecie.

Macron krytykuje nierobów

“Ale musimy wykonywać dwutorowe ruchy” – dodał, argumentując, że kraj nie może polegać wyłącznie na pracy imigrantów, ale “musi popychać wszystkich Francuzów i Francuzki, którzy są w stanie pracować, by to robili”.

“Nie możemy zaakceptować posiadania stopy bezrobocia, która jest wciąż tak wysoka, z tak wieloma nieobsadzonymi miejscami pracy, które mogą być doskonale obsadzone przez osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych” – dodał.

“Imigracja kosztuje więcej niż przynosi korzyści”

Kontrastując z twierdzeniami Macrona, są tacy, którzy wskazują na szereg otrzeźwiających statystyk dotyczących pozaeuropejskiej imigracji. Na przykład wiele pieniędzy i zasobów zostało wydanych na walkę z gangami imigrantów i rosnącym poziomem przestępczości związanym z imigracją, a sam Macron przyznał zaledwie w zeszłym miesiącu, że połowa wszystkich przestępstw w Paryżu jest popełniana przez migrantów. W niektórych miastach te liczby są jeszcze gorsze. Zepsuty system imigracyjny Francji doprowadził również do tragedii, w tym do zabójstwa Loli, 12-letniej paryskiej uczennicy, przez algierskiego migranta w październiku, który zgwałcił dziewczynkę, poderżnął jej gardło i upchnął w walizce.

Jeśli chodzi o faktyczną problematykę korzyści ekonomicznych z migracji, liczne badania wykazały, że imigranci powodują dramatyczne koszty dla Francuzów. Jak donosił Remix News w zeszłym roku, francuski autor i naukowiec Jean-Paul Gourévitch, podczas wystąpienia w Radio Sud, powiedział, że dane dotyczące zatrudnienia pokazują, że mitem jest, iż imigracja do Francji przynosi korzyści ekonomiczne.

“Studiowałem ten temat szeroko i dziś wszyscy we Francji, od lewicy do prawicy zgadzają się, że imigracja kosztuje więcej niż przynosi korzyści” – powiedział Gourévitch. “Istnieje duża różnica między lewicowo i prawicowo (zorientowanymi) ekonomistami odnośnie kosztów: Lewicowi ekonomiści mówią, że deficyt wynosi 6 do 10 miliardów [euro rocznie], podczas gdy ci z prawicy mówią, że jest to 40 do 44 miliardów. Moje własne badania naukowe pokazują, że deficyt wynosi 20 do 25 miliardów (euro).”

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

rmx.news

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY