Wynalazca i patriota
Jednym z powszechnie zapomnianych wybitnych Polaków jest żyjący w XIX wieku Ignacy Łukasiewicz. Założyciel pierwszej na świecie kopalni ropy naftowej, wynalazca lampy naftowej, która rozświetliła mroki XIX wieku, pionier przemysłu naftowego, filantrop i polski patriota.
Ignacy Łukasiewicz swój zgromadzony ciężką pracą majątek przeznaczył w dużej części na działalność społeczną, budowę niezbędnej społecznie infrastruktury, pomoc ubogim, walkę z alkoholizmem, tworzenie kas zapomogowych i funduszy emerytalnych, wsparcie dla tworzących się polskich przedsiębiorstw.
Ten wielki polski wynalazca wychował się w biednej, ale patriotycznej rodzinie w zaborze austriackim. Pracował jako aptekarz. Działał w polskich organizacjach narodowo demokratycznych, za działalność w Centralizacji Towarzystwa Demokratycznego Polskiego został przez Austriaków uwięziony. Po uwolnieniu był non stop inwigilowany przez policję. Ukończył farmację na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego lampę naftową zastosowano po raz pierwszy we Lwowie nocą 31 lipca 1853 roku podczas pilnej operacji. W 1854 roku w Gorlicach zapalił pierwszą naftową lampę uliczną i stworzył pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej w Bóbrce koło Krosna (jest ona czynna do dzisiaj). Z wydobywanej ropy produkował naftę, smary, oleje i asfalt.
Zobacz także: Walka z przemocą domową. Ziobro przedstawił specjalny dokument
Wspierał Powstanie Styczniowe
W czasie powstania styczniowego wspierał powstańców finansowo i pomagał powstańcom ewakuowanym z zaboru rosyjskiego. Z zysków z kopalń ropy naftowej finansował też budowę kościołów. Został doceniony przez Piusa IX tytułem Szambelana Papieskiego.
Postać Łukasiewicza przybliżył ksiądz Janusz Królikowski autor (wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk) pracy „Wynalazca i darczyńca. Biografia Ignacego Łukasiewicza”.
Zdaniem wydawcy pracy „dwa fascynujące oblicza wielkiego Polaka kryją się symbolicznie w tytule tej książki »Wynalazca i darczyńca«. Autor w odkrywczy sposób naświetla postać swego bohatera, z powodzeniem przekonując, że „Łukasiewicz to wszakże nie tylko ropa, nafta i nowe źródło światła, ale także ugruntowana postawa chrześcijańska”. I to jest niewątpliwe nowatorstwo w spojrzeniu na odkrywcę ropy naftowej, którego duchowość wyrastała z głębokiej wiary katolickiej. Autor uwypukla bowiem związki Łukasiewicza z Kościołem, prezentuje na wskroś chrześcijańską motywację jego poczynań, a także głęboki, ugruntowany na Słowie Bożym, patriotyzm. Dzięki tej książce poznajemy jakże liczne, a niemal zupełnie nieznane ewangeliczne owoce dobroczynnej działalności wynalazcy, które i dzisiaj mogą być naśladowane”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com