USA ograniczają zasięg HIMARS-om. Obawiają się działań Ukrainy

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zestaw HIMARS

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Jak podał "The Wall Street Journal", USA zmodyfikowały przekazywanie Ukrainie wyrzutnie HIMARS tak, aby miały ograniczony zasięg. Amerykanie obawiają się, że Kijów mógłby zaatakować cele na terytorium Rosji.

Stany Zjednoczone od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, wspierają ją nie tylko politycznie, ale też militarnie. Amerykańska administracja przyjęła już kilka planów pomocowych, zakładających przekazanie walczącemu krajowi uzbrojenia. Od czerwca Stany Zjednoczone dostarczyły ukraińskim Siłom Zbrojnym 20 wyrzutni systemów rakiet artyleryjskich HIMARS oraz zapas rakiet naprowadzanych satelitarnie o zasięgu 80 km.

Rakiety te były używane do ataków na rosyjskie magazyny amunicji, zaopatrzenie logistyczne i centra dowodzenia na terytorium Ukrainy. Jednakże zdaniem amerykańskiego dziennika “The Wall Street Journal”, Waszyngton polecił, aby na Ukrainę wysyłać zmodyfikowane wyrzutnie.

Miały one zapobiec ukraińskim na cele znajdujące się na terytorium Rosji. Spekuluję się, że HIMARS-y po modyfikacji mogą obsługiwać pociski Army Tactical Missle System, które mają zasięg niewiele ponad 200 km.

Czytaj więcej: W Szwecji znaleziono martwego blogera. Otwarcie krytykował Kadyrowa

USA obawiają się ukraińskich działań

Dziennik zauważa, że utajnienie faktu wprowadzenia tych zmian dowodzą na działania administracji Joe Bidena zmierzające do zrównoważenia poparcia dla sił ukraińskich z ryzykiem eskalacji z Moskwą. “WSJ” zaznacza jednocześnie, zmiany odzwierciedlają obawy amerykańskich decydentów o to, że Kijów w końcu przestanie dotrzymywać obietnicy ws. nie uderzania na terytorium Rosji bronią dostarczaną przez USA.

Już wcześniej Kreml ostrzegł Waszyngton przed dostarczeniem Ukrainie pocisków ziemia-powierzchnia dalekiego zasięgu, takich jak pociski ATACMS.

Jeśli Waszyngton zdecyduje się dostarczyć Kijowowi rakiety dalekiego zasięgu, przekroczy czerwoną linię i stanie się bezpośrednią stroną konfliktu

– ostrzegała jeszcze we wrześniu rzecznik rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa.

Pentagon nie chce komentował modyfikacji, o której informuje “WSJ”.

Ze względów bezpieczeństwa operacyjnego nie komentujemy publicznie konfiguracji systemów dostarczanych sojusznikom i partnerom

– poinformował rzecznik Pentagonu. bryg. gen, Patrick Ryder.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, wsj.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY