- Lewy obrońca Bayernu Monachium i największa gwiazda reprezentacji Kanady Alphonso Davies przed mistrzostwami świata w Katarze zapowiedział ważną rzecz.
- Jako syn imigrantów z Liberii zamierza przeznaczyć wynagrodzenie za mundial na cele charytatywne.
- Jego rodzice uciekli z kraju, gdy ich syn miał pięć lat, ponieważ w ojczyźnie rozpętała się wojna domowa.
- Zobacz także: Zamieszki w Belgii i Holandii ze strony marokańskich kibiców
Zawodnik Bayernu Alphonso Davies przyjechał do Kanady, gdy miał pięć lat. Trafił do obozu dla uchodźców. Jego potomkowie uciekali przed wojną domową, jaka rozpętała się w Liberii. Rodzina Daviesów osiedliła się w Kanadzie na stałe.
Przed mistrzostwami świata w Katarze zapowiedział, że całe wynagrodzenie za występ przeznaczy na cele charytatywne.
Kanada przyjęła mnie i moją rodzinę oraz dała nam możliwość na lepsze życie. To pozwoliło mi żyć marzeniami. To wielki honor grać dla Kanady i chcę coś oddać od siebie, więc zdecydowałem się, że przeznaczę zarobki za tegoroczne mistrzostwa świata na cele charytatywne
– napisał na Twitterze Alphonso Davies.
Canada welcomed me and my family & gave us the opportunity for a better life. it enabled me to live my dreams. It’s a great honour to play for Canada and I want to give back, so I’ve decided that I will donate this years World Cup earnings to charity.
— Alphonso Davies (@AlphonsoDavies) August 2, 2022
Postawa godna najwyższego docenienia. Kanada wróciła na mistrzostwa świata po ponad trzech dekadach. Ostatni występ zaliczyła w 1986 roku. Niestety poniosła dwie porażki – 1:0 z Belgią oraz 4:1 z Chorwacją. Ich ofensywna i odważna gra spodobała się kibicom oraz komentatorom. Po ostatnim spotkaniu w fazie grupowej z reprezentacja Maroka, będą mogli się oni skupić na mistrzostwach świata w 2026 r., które przeprowadzą wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com