- Według najnowszych ustaleń mediów, rosyjska influencerka Julia Prochorowa została deportowana do Turcji.
- Rosjanka wielokrotnie wyrażała swoje poparcie dla rosyjskiej agresji na Ukrainę.
- Ponadto publikowała, gdzie wyszydzała napotykane Ukrainki.
- Zobacz także: Jedyny pozytyw mundialu w Katarze? FIFA postawiła na swoim i zablokowała opaski LGBT
Portal “The Insider” poinformował, że w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z zatrzymania rosyjskiej influencerki. Julia Prochorowa została schwytana na lotnisku przez niemiecką policję, a następnie odprowadzona do samolotu lecącego do Stambułu.
Yulia Prokhorova, who insulted Ukrainian refugees, was deported from Germany – The Insider pic.twitter.com/eq5KOWBxZE
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) November 20, 2022
Jak do tej pory niemieckie władze nie potwierdziły deportacji rosyjskiej propagandzistki. Warto zwrócić uwagę na to, że Prochorowa sama przyznała się do tego, że przebywa w Niemczech nielegalnie. Choć deportacja do Rosji nie jest obecnie możliwa, to Rosjanka odleciała do Turcji.
Czytaj więcej: Skandaliczne zachowanie ambasady USA przy Watykanie. Obchodzono Transgenderowy Dzień Pamięci
Prochorowa wzywała do ostrzelania niemieckiego miasta
Już od pewnego czasu władze w Berlinie prowadziły śledztwo w sprawie kobiety. Dziennik “Bild” informował, że jej mieszkanie zostało przeszukane. Skonfiskowano laptopa oraz kilka telefonów. Kobieta jest oskarżona o propagowanie i gloryfikowanie w mediach społecznościowych rosyjskiej agresji na Ukrainę.
W jednym z opublikowanym przez nią nagrań zaczepia dwie przypadkowo napotkane Ukrainki.
Piep…ć waszą Ukrainę, chwała Rosji – mówi.
A Russian woman showed up at a pro Ukrainian rally in Salzburg, Austria recording herself assaulting refugees from Ukraine.
— Russia Ukraine Conflict (@Russiaconflict) August 8, 2022
saying “screw your Ukraine”, “let’s have a referendum in Kherson” “glory to Russia”, etc. pic.twitter.com/8nvDynEcoe
Kobieta nie ukrywała swojego poparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nawoływała ona również władze Kremla do zbombardowania niemieckiego Drezna. Z kolei w rosyjskiej telewizji twierdziła, że Niemcy mają problem z ogrzewaniem mieszkań, a obywatele mają nosić po domu zimowe ubrania.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl, twitter.com