- Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyjaśnił w poniedziałek, że Polska ponosi ogromne straty z tytułu składki w ramach systemu ETS.
- Wyjaśnił, że Polska płaci obecnie 30 mld zł rocznie, a ogromne koszty ponoszą zwykli obywatele.
- Stwierdził, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Donald Tusk podobną kwotą szantażują Polskę – chodzi o środki z Krajowego Planu Odbudowy.
- Zobacz także: Przełomowe spotkanie. Ciepłe powitanie Bidena z Xi Jinpingiem
Podczas konferencji prasowej pod kopalnią “Wujek” minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował o wysokich kosztach z tytułu płatności składek w ramach systemu ETS. Wyjaśnił, że to sztuczny podatek nakładany na produkcję energii z węgla.
Chodzi o 40 miliardów złotych. A pomnóżcie to teraz państwo razy siedem, czyli tyle, ile Polska dostaje ze środków z Unii Europejskiej. Siedem razy 40 – ile to jest? To jest prawie 300 miliardów kosztów tego systemu, jeśli połączyć ze składką, jaką Polska płaci
– powiedział minister sprawiedliwości.
Prezes Solidarnej Polski wytłumaczył, że Polska płaci obecnie 30 mld zł rocznie w ramach tego systemu narzuconego przez Unię Europejską.
W tej chwili Polska płaci 30 miliardów rocznie. To jest kwota, która odpowiada wszystkim środkom, którymi dzisiaj Polskę szantażują Niemka von der Leyen i Donald Tusk. Zapowiadają oni, że będą blokować fundusze z powodu rzekomego naruszenia praworządności, co jest czystym wymysłem i kłamstwem
– dodał Zbigniew Ziobro.
Minister @ZiobroPL: Mamy do czynienia z polityczną hucpą, brutalnym działaniem cynizmu politycznego, gdzie niemieccy politycy, wykorzystując swoją szefową na czele UE, chcą by Donald Tusk został w Polsce premierem, który będzie namiestnikiem realizującym interesy Niemiec. pic.twitter.com/Cqe5P3XjK6
— Solidarna Polska (@SolidarnaPL) November 14, 2022
Czytaj więcej: Timmermans wykorzystuje wojnę do własnych celów. Zielony ład kosztem bezpieczeństwa krajów członkowskich
Projekt Solidarnej Polski ws. ETS
Od dłuższego czasu Solidarna Polska przekonuje, że zawieszenie systemu ETS oznacza zmniejszenie kosztów ciepła i energii dla każdego Polaka oraz odciążenie dla polskiej gospodarki. Minimum 20 miliardów złotych ma kosztować samo uczestnictwo w tym systemie.
Formacja polityczna Zbigniewa Ziobry alarmowała, iż konsekwencją realizacji pakietu klimatyczno-energetycznego będzie radykalny wzrost cen energii, a co za tym idzie, wzrost kosztów życia Polaków.
Dlatego Solidarna Polska zapowiedziała kilka dni temu złożenie w Sejmie projektu dotyczącego zawieszenia systemu handlu do uprawnień od emisji CO2.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, twitter.com