- Inwestycja w Baranowie prowadzona przez spółkę Centralny Port Komunikacyjny będzie kosztowała około 8 mld euro.
- Zarząd spółki podkreślił, że 60 proc. finansowania ma zostać pozyskana z obligacji lub kredytu konsorcjalnego.
- Naprzeciw oczekiwaniom wychodzi m.in. spółka Budimex, która chce współfinansować projekt z głównym akcjonariuszem firma Ferrovial.
- Zobacz także: Południowokoreański producent kimchi zbuduje fabrykę w Polsce
Niedawno spółka Centralny Port Komunikacyjny podała szacunki dotyczące maksymalnego kosztu realizacji inwestycji związanej z budową lotniska w Baranowie. Ma on wynieść 8 mld euro. Część potrzebnych środków ma być pozyskana od inwestorów prywatnych.
Zakładamy, że 60 proc. finansowania pozyskamy z długu, czyli na przykład obligacji lub kredytu konsorcjalnego. Na organizację finansowania dłużnego przyjdzie jednak czas później. Zaczniemy natomiast od 40 proc., które chcemy zdobyć od inwestorów obejmujących udziały w spółce lotniskowej, czyli operatorze Portu Solidarność
– powiedział na łamach “Pulsu Biznesu” prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild.
W tym przedsięwzięciu swój udział chce mieć także Budimex.
Zaproponowaliśmy zarządowi CPK, że chcemy być firmą współfinansującą – razem z naszym głównym akcjonariuszem, firmą Ferrovial
– oświadczył prezes Budimeksu Artur Popko.
Artur Popko zaznaczył, że Ferrovial posiada 25 proc. udziałów w lotnisku Heathrow, co oznacza, że może wnieść do CPK nie tylko pieniądze, lecz także know-how w zakresie zarządzania lotniskiem.
Budimex planuje także uczestniczyć w budowie lotniska jako wykonawca – jest po prekwalifikacjach dotyczących robót przygotowawczych CPK.
Czytaj więcej: KE odrzuca apel o ograniczenie cen gazu
Szerokie ambicje Budimeksu
Prezes największej grupy budowlanej, podsumowując trzeci kwartał w Budimeksie, wskazał, że był to okres, w którym sfinalizowano istotne kontrakty. Wśród nich jest m.in. budowa trzeciego terminala głębokowodnego dla DCT Gdańsk. To umowa warta 1,5 mld zł. Wbicie pierwszej łopaty planowane jest na listopad.
Dla Budimeksu w tym przypadku ważna jest nie tylko wartość kontraktu, ale jego znaczenie na przyszłość. Zdobyte tu doświadczenie zaowocuje referencjami pozwalającymi składać oferty na podobne projekty hydrotechniczne także na rynkach zagranicznych, dywersyfikując jednocześnie portfel zleceń.
Dywersyfikacja portfela to temat szczególnie ważny zwłaszcza w okresie spowolnienia związanego z oczekiwaniem na środki unijne w sektorze kolejowym.
Budimex chce się rozwijać także w sektorze energetycznym – i jako wykonawca, i jako inwestor, a także na rynku militarnym. W ocenie prezesa Artura Popko, biorąc pod uwagę sytuację geopolityczną, to obecnie istotny segment. Do tej pory Budimex pozyskał w tym obszarze zlecenia warte 1,5 mld zł.
Z kolei we wspomnianym segmencie energetycznym Budimex planuje do 2026 roku być właścicielem farm o wartości ponad 500 megawatów. Obecnie firma kończy budowę farmy wiatrowej o mocy 7 MW, ma ponadto podpisane kontrakty na kolejnych blisko 150 MW. W fazę realizacji powinny one wejść w przyszłym roku.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rynekinfrastruktury.pl