Oficjalne stanowisko Pogoni Szczecin ws. afery bukmacherskiej. Klub przygląda się opublikowanym wiadomościom

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Pogoń Szczecin odpowiada na zarzuty

Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin / Fot. PAP/Jerzy Muszyński. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

W poniedziałek media obiegła treść e-maila, który otrzymało wiele polskich klubów. Informował on o ustawianiu meczów przez zespoły trzecioligowe - Bałtyk Gdynia, Błękitnych Stargard czy rezerwy Pogoni Szczecin. Klub z ekstraklasy ustosunkował się do sprawy w specjalnym komunikacie.
  • Pogoń Szczecin wystosowała oficjalne stanowisko ws. afery bukmacherskiej, która dotyczy również jej drużyny rezerw.
  • Klub stwierdził, że na opublikowanych wiadomościach nie widzi znamion przestępstw, lecz sprawa została zgłoszona odpowiednim organom.
  • Warto przypomnieć, że w poniedziałek polskie kluby otrzymały wiadomość o ustawianiu meczów przez zespoły trzecioligowe.
  • Zobacz także: Konferencja COP27 w Egipcie. Duda: “Sprawiedliwa transformacja ma sprzyjać człowiekowi”

W poniedziałek w mediach społecznościowych wybuchła afera bukmacherska dotycząca domniemanych ustawianiem meczów w niższej lidze z udziałem Błękitni Stargrad, rezerwy Pogoni Szczecin oraz Bałtyk Gdynia. Jak informuje dziennikarz Norbert Skórzewski ma on posiadać wiele innych dowodów w postaci zdjęć i prywatnych rozmów.

W poniedziałek wieczorem w serwisie sport.tvp.pl pojawił się materiał dziennikarza Mateusza Migi o możliwej korupcji w niższych ligach w Polsce. Tuż po publikacji ukazał się także wywiad, w którym anonimowy rozmówca, były pracownik branży bukmacherskiej, opowiada o dziwnych ruchach na giełdzie i rynkach bukmacherskich.

Patrz, to mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna. Łączna pula zakładów na giełdzie wynosi 16 euro… Albo mecz Lecha z Villarreal – 9 tysięcy euro. A na mecz Jastrzębia z Elblągiem 90 tys. euro! Są programy, które wykrywają takie anomalia, ale potem muszę to sam przeanalizować, czy faktycznie jest coś na rzeczy

– powiedział anonimowy rozmówca Mateusza Migi.

Czytaj więcej: MON: Baza USA w Polsce zwiększa bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO

Oficjalny komunikat Pogoni

Do sprawy bardzo poważnie podeszły władze Pogoni Szczecin. We wtorek Pogoń opublikowała komunikat w tej sprawie. Klub tłumaczy, że choć nie dostał oryginalnego maila, to dotarł do treści własnymi ścieżkami i przekazał sprawę Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Szczecinianie przekonują, że poważnie podchodzą do oskarżeń i jakakolwiek próba “match fixingu” w wykonaniu piłkarzy wiązałaby się z natychmiastowym zwolnieniem dyscyplinarnym. Choć klub nie widzi w opublikowanych wiadomościach niczego zabronionego, przekazał sprawę do centralnych władz piłkarskich.

Pomimo tego, że klub ocenia wiadomość jako bardzo mało wiarygodną (m.in. z uwagi na nieoficjalny adres nadawcy, sposób sformułowania wiadomości, listę odbiorców oraz samą treść), prewencyjnie przekazuje materiał właściwym organom

– czytamy w oświadczeniu Pogoni Szczecin.

W dodatku klub informuje, iż wbrew temu, jakie informacje pojawiają się w przestrzeni medialnej, wiadomość nie zawiera żadnych dowodów, które obciążają rezerwy Pogoni Szczecin.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

sport.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY