Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych: “Zabrakło konsultacji”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Elektrownia Jaworzno

Elektrownia Jaworzno / Fot. Wikimedia Commons

Krajowa Rada Izb Rolniczych skierowała wniosek do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka o podwyższenie obecnego limitu zużycia energii elektrycznej. Zdaniem rolników 3 tys. kWh jest niewystarczające dla gospodarstw, które posiadają m.in. szklarnie, czy suszarnie.
  • Krajowa Rada Izb Rolniczych apeluje do ministra rolnictwa i rozwoju wsi o zwiększenie limitu zużycia energii.
  • Zaproponowane przez rząd 3 tys. kWh nie wystarczy na pokrycie zapotrzebowania w niektórych gospodarstwach.
  • Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz wyjaśnił, że gospodarstwa posiadające m.in szklarnie zużywają większe ilości energii elektrycznej.
  • Zobacz także: Rząd przekaże 800 mln zł z podatków firmom energochłonnym

Pogarszająca się sytuacja na rynku energetycznym powoduje rosnące koszty również w gospodarstwach rolniczych. Proponowane przez rząd limity zużycia energii – 3 tys. kWh (dla gospodarstw rolnych) nie są optymalne dla rolników i innych przedsiębiorców.

Krajowa Rada Izb Rolniczych skierowała wniosek do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka o podwyższenie obecnego limitu, wskazując że wiele elementów gospodarstw wymaga dużego zapotrzebowania na energię m.in. szklarnie i suszarnie.

Zaproponowanie przez rząd takiego limitu, na takim poziomie, świadczy o tym, że propozycja ta nie była konsultowana z osobami, które mają pojęcie o rolnictwie. A wystarczyło zapytać o opinię eksperta od hodowli zwierząt. Średniej wielkości gospodarstwo zajmujące się hodowlą bydła, liczące około 50 krów, zużywa 3 tys. kWh w miesiąc. Podobnie wygląda to przy uprawie roślin – szklarnie, suszarnie to miejsca wysoce energochłonne. Traktujemy więc to jako propozycję, do której zgłaszamy swoje uwagi

– wyjaśnił Wiktor Szmulewicz.

Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz wyjaśnił również, że powinno nastąpić zróżnicowanie w limitach zależnie od rodzaju gospodarstwa. Zaproponowano podział na produkcję roślinną i zwierzęcą.

Chcielibyśmy, żeby propozycja dotycząca tak ważnej sprawy była uczciwa. Inne jest zużycie energii w gospodarstwie zajmującym się hodowlą zwierząt, a inne w opartym na uprawie roślin. To trzeba rozpatrywać indywidualnie. Podciąganie wszystkich pod odgórne limity nie ma sensu. To nie rozwiąże problemu. Pomysł z 3 tys. kWh to już kolejny socjal, a nie realny program wsparcia, czy nawet ratowania rolnictwa

– podkreślił prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

naszdziennik.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY