- Polityk opublikował od początku września kilka materiałów, m.in. dokument, z którego wynika, że 16 stycznia 2000 r. został „otruty przez podanie narkotyków”.
- Były minister rolnictwa ma nadzieję, że “może po latach – na chłodno historia w sposób obiektywny potraktuje tamte wydarzenia”.
- Pytacie, kto mi to zrobił. Kto tak niegodziwie wobec mnie postąpił. Otóż środki narkotyczne podał mi Zygmunt Hortmanowicz, lekarz z wykształcenia. Mój zastępca w związku. Został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa 20 sierpnia 1971 r. Nie podano przyczyny zarejestrowania. Ten fakt zamachu na mnie miał miejsce 16 stycznia 2000 r. – stwierdził.
- Zobacz także: FAZ o Mierzei Wiślanej: To, co zaplanował Fryderyk Wielki, zostało teraz zrealizowane
Narkotyki w Sejmie?
Polityk opublikował od początku września kilka materiałów, m.in. dokument, z którego wynika, że 16 stycznia 2000 r. został „otruty przez podanie narkotyków”. Miałoby to wyjaśniać, dlaczego wówczas zachowywał się w absurdalny sposób.
Materiał „Gabriel Janowski. Prawdziwa historia” od wczoraj w sieci. Będę wdzięczny za podanie dalej i udostępnienie materiału. To ważne dla mnie i dla mojej rodziny. Dziękuje!
— Gabriel Janowski (@JanowskiGab) September 3, 2022
LINK: https://t.co/5Yy8GTLQbS pic.twitter.com/WbTJe4YpVJ
Może po latach – na chłodno historia w sposób obiektywny potraktuje tamte wydarzenia. Jestem to winien mojej najbliższej rodzinie, która w tamtych dniach przeżyła prawdziwy koszmar. Dziękuje za uwagę. pic.twitter.com/3OWPxWs3F0
— Gabriel Janowski (@JanowskiGab) September 17, 2022
Doktor Arwid Hansen w styczniu 2000 roku, czyli natychmiast po wydarzeniach – wydał niezależną ekspertyzę, która potwierdza, iż w dniu 16 stycznia 2000 roku celowo zostałem otruty narkotykami. Cel działania był świadomy i miał on mnie wyeliminować z życia społecznego. Ekspertyza została przesłana do ówczesnego Marszałka Sejmu M. Płażyńskiego, Prezydenta RP – A. Kwaśniewskiego czy Premiera prof. J. Buzka. Pisałem także do Prokuratora Generalnego RP. Bez rezultatu. Żaden nie podjął interwencji, mimo że byłem w tamtym czasie Posłem RP – podkreślił Gabriel Janowski.
Co tak naprawdę się stało?
Były minister rolnictwa ma nadzieję, że “może po latach – na chłodno historia w sposób obiektywny potraktuje tamte wydarzenia”.
Jestem to winien mojej najbliższej rodzinie, która w tamtych dniach przeżyła prawdziwy koszmar – napisał.
Gabriel Janowski opublikował też kolejne nagranie.
Pytacie, kto mi to zrobił. Kto tak niegodziwie wobec mnie postąpił. Otóż środki narkotyczne podał mi Zygmunt Hortmanowicz, lekarz z wykształcenia. Mój zastępca w związku. Został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa 20 sierpnia 1971 r. Nie podano przyczyny zarejestrowania. Ten fakt zamachu na mnie miał miejsce 16 stycznia 2000 r. – stwierdził.
Pytacie mnie Państwo w komentarzach i wiadomościach prywatnych, kto podał mi narkotyki 16 stycznia 2000 roku? Odpowiadam. pic.twitter.com/jwl7Zmf8hK
— Gabriel Janowski (@JanowskiGab) September 20, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Magna Polonia