- Premier Mateusz Morawiecki wraz z prezydentem Łotwy Egilisem Levtisem udał się w piątek do Kijowa.
- Szef polskiego rządu zapewnił Ukraińców o wsparciu naszego kraju w wojnie z Rosją.
- Morawiecki poinformował także o wstępnych rozmowach na temat zakupu ukraińskiej energii z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej.
- Zobacz także: Szpital Bródnowski doczekał się remontu. 40 lat czekania na inwestycję
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki oraz prezydent Łotwy Egils Levits udali się w piątek do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim.
Jestem na Ukrainie. W miejscu, gdzie tworzy się dziś historia, gdzie toczy się walka o wolność i bezpieczeństwo całej Europy
– napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Jestem na Ukrainie. W miejscu, gdzie tworzy się dziś historia, gdzie toczy się walka o wolność i bezpieczeństwo całej Europy. W tej walce będziemy stać po stronie Ukrainy do jedynego możliwego końca: pełnego zwycięstwa. pic.twitter.com/GpD65x5ukL
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) September 9, 2022
W tej walce będziemy stać po stronie Ukrainy do jedynego możliwego końca: pełnego zwycięstwa
– dodał.
Czytaj więcej: W Iranie rośnie liczba nowych chrześcijan, pomimo licznych prześladowań
Polska kupi energię od objętej wojną Ukrainy?
Podczas rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim, szef polskiego rządu miał zaproponować kupno prądu elektrycznego z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej.
Dziękuję za gotowość do sprzedaży energii z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Polski
– powiedział premier po spotkaniu z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim.
Premier Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej dziękował prezydentowi Ukrainy za jego zrozumienie i gotowość do sprzedaży energii elektrycznej z elektrowni Chmielnicki do Polski.
Przyznał również, że ze względu na sankcje i embargo na rosyjski węgiel, ten jest ściągany z różnych państw na świecie m.in. z Australii.
Aby go nie spalać w polskich elektrowniach, przydało by nam się trochę prądu z Ukrainy, o ile oczywiście będzie to możliwe. Ale usłyszałem od pana prezydenta, że tak, będzie to jak najbardziej w krótkim czasie możliwe
– oświadczył szef polskiego rządu.
Podkreślał, że jest to pomoc, która jest nam potrzebna. Zapewniał również, że Polska doskonale rozumie sytuację Ukrainy.
Ale dziś pan prezydent pokazał, jak świetnie rozumie naszą sytuację, konieczność współpracy na wielu odcinkach, również gospodarczym
– podkreślił Morawiecki.
Premier podkreślał, że wierzy w to, że pomoc kierowana do Ukrainy w postaci dostaw broni, a także organizowanie pomocy finansowej, będzie skuteczna i doprowadzi do ostatecznego zwycięstwa Ukrainy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
nczas.com