- Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej powiedział, że ma nadzieję na utworzenie stałej misji na Ukrainie w celu monitorowania największej elektrowni jądrowej w Europie.
- Elektrownia jest okupowana przez siły rosyjskie i obsługiwana przez ukraińskich robotników od pierwszych dni trwającej 6 miesięcy wojny.
- Minister energetyki Ukrainy, Herman Hałuszczenko, powiedział, że Kijów szuka międzynarodowej pomocy w demilitaryzacji tego obszaru.
- Zobacz też: Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Pierwsze zawieszenie sędziego
Zespół międzynarodowych inspektorów jądrowych udał się w środę do elektrowni atomowej w Zaporożu, będącej w środku walk na południu Ukrainy. Chodzi o potencjalną awarię lub wyciek promieniowania. Rafael Grossi, szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, powiedział, że ma nadzieję na utworzenie stałej misji na Ukrainie w celu monitorowania największej elektrowni jądrowej w Europie.
Te operacje są bardzo złożone. Jedziemy do strefy wojennej. Jedziemy na tereny okupowane. A to wymaga wyraźnych gwarancji nie tylko od Rosjan, ale także od Republiki Ukrainy.
Elektrownia jest okupowana przez siły rosyjskie i obsługiwana przez ukraińskich robotników od pierwszych dni trwającej 6 miesięcy wojny. Niedawno została tymczasowo odcięta od sieci elektrycznej z powodu pożaru, co zaowocowało zaciemnieniem w regionie i zwiększyło obawy przed katastrofą.
Demilitaryzacja
Minister energetyki Ukrainy, Herman Hałuszczenko, powiedział, że Kijów szuka międzynarodowej pomocy w demilitaryzacji tego obszaru.
Uważamy, że misja powinna być bardzo ważnym krokiem w kierunku powrotu [fabryki] pod kontrolę rządu ukraińskiego do końca roku. Mamy informacje, że teraz próbują ukryć swoją obecność wojskową, więc powinni to wszystko sprawdzić.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Breitbart News