- W Belgradzie odbyła się prawosławna procesja.
- Prócz ikon przedstawiających Matkę Bożą można było ujrzeć znacznie większy plakat z wizerunkiem prezydenta Rosji Włodzimierza Putina.
- Od samego początku – aż do tej pory – Serbia pozostaje jednym z krajów Europy, który otwarcie nie potępił rosyjskiej agresji na Ukrainę.
- Zobacz też: USA. Biden powoła ambasadora ds. Arktyki
W stolicy Serbii, Belgradzie, odbyła się prawosławna procesja “w obronie tradycyjnych wartości”. Prócz ikon przedstawiających Matkę Bożą można było ujrzeć znacznie większy plakat z wizerunkiem prezydenta Rosji Włodzimierza Putina.
In #Belgrade, a religious procession is taking place in support of “traditional values”. Along with the icons, the procession participants carry posters with Putin. pic.twitter.com/rE10tibl0f
— NEXTA (@nexta_tv) August 28, 2022
Tymczasem Rosjanie zdewastowali co najmniej 127 budynków należących do “Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego” i 19 niezależnych religijnych budynków prawosławnych (autokefalicznych). Rosyjski czołg ostrzelał grekokatolicki budynek Caritasu we wschodnioukraińskim porcie Mariupol, zabijając siedem osób.
Wzajemna sympatia
Подршка од браће Руса
— Ivica Božić (@Ilebozicile) August 28, 2022
Аутолитија! pic.twitter.com/0RvbjO9vOD
Od samego początku – aż do tej pory – Serbia pozostaje jednym z krajów Europy, który otwarcie nie potępił rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosjanie odwzajemniają sympatię. Na nagraniu z protestu samochodowego w Federacji Rosyjskiej można ujrzeć flagi Serbii.
Siła propagandy jest duża – niektórzy wciąż uważają Putina za obrońcę konserwatyzmu przed “zgniłym zachodem”. W 1997 roku Aleksander Dugin jako “katechona” określał Rosję, mającą być “Trzecim Rzymem”, “Świętą Rusią” i “geopolityczną arką”. Tymczasem jest to zagłębie dzieciobójstwa i HIV-u.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
ShareInfo, Twitter