- W czwartek firma Carlsberg Polska poinformowała, że brak dwutlenku węgla będzie musiała ograniczyć produkcję.
- Jest to efekt wstrzymania prac przez spółkę Anwil i Grupę Azoty, które dostarczały towar do tej firmy.
- Z kolei publicysta Łukasz Warzecha zwrócił uwagę, że kryzys energetyczny dramatycznie odciśnie się na gospodarce.
- Stwierdził, że na kryzysie w Polsce skorzystają m.in. Niemcy.
- Zobacz także: Polska pomoc Ukrainie. Dworczyk: “Według szacunków Polacy przekazali 10 mld zł”
W czwartek media podały, że firma Carlsberg Polska będzie musiała znacząco ograniczyć lub wstrzymać produkcję w Polsce, w związku z brakiem dostaw dwutlenku węgla, niezbędnego do warzenia piwa. To efekt wstrzymania pracy przez spółki Anwil i Grupę Azoty, które dostarczały dwutlenek węgla do Carlsberg Polska.
Jak ustalił serwis “Poradnik Handlowca”, obecne zapasy dwutlenku węgla pozwolą funkcjonować spółce jeszcze dwie, może trzy doby. Później browary będą musiały zatrzymać procesy warzenia.
Kryzys energetyczny okiem Warzechy
Wzrost cen surowców i konsekwencje kryzysu energetycznego dla polskiej gospodarki skomentował w mediach społecznościowych publicysta DoRzeczy Łukasz Warzecha.
W tej ostatniej sprawie powtarzam to, co mówię od miesięcy: trzeba brać pod uwagę, w jakim stanie Polska z tego wyjdzie. A grozi nam zapaść na tyle głęboka, że skorzystają na nas pragmatyczniejsi i silniejsi od nas – w tym Niemcy.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) August 26, 2022
Publicysta Łukasz Warzecha stwierdził, że konsekwencje niedostatku gazu dla gospodarki będą dramatyczne. Zwrócił również uwagę na coraz większy deficyt węgla.
Teraz pytanie brzmi, czy rząd wiedział, co będzie, gdy chwalił się Baltic Pipe, pełnymi magazynami i naciskał na unijne embargo
– zastanawiał się Łukasz Warzecha.
W tej ostatniej sprawie powtarzam to, co mówię od miesięcy: trzeba brać pod uwagę, w jakim stanie Polska z tego wyjdzie. A grozi nam zapaść na tyle głęboka, że skorzystają na nas pragmatyczniejsi i silniejsi od nas – w tym Niemcy
– zaznaczył dziennikarz.
Czytaj więcej: Łopaty turbin wiatrowych mogą zostać poddane recyklingowi, by stać się… żelkami
Anwil i Grupa Azoty wstrzymują pracę
Dwa dni temu PKN Orlen, który posiada 100% akcji spółki Anwil, poinformował, że zdecydowano o tymczasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych w związku z bezprecedensowym i rekordowym wzrostem cen gazu ziemnego w Europie.
Anwil S.A. na bieżąco monitoruje sytuację na rynku surowców. Jak tylko warunki makroekonomiczne na rynku gazu ulegną stabilizacji produkcja zostanie wznowiona. W trakcie postoju linii produkcyjnych, Anwil S.A. będzie realizował prace remontowe i inwestycyjne
– czytamy w komunikacie PKN Orlen.
Anwil jest spółką z grupy kapitałowej PKN Orlen, która opiera swoją działalność biznesową na dwóch filarach – produkcji PCW oraz nawozów azotowych, których – pod względem mocy wytwórczych – jest drugim producentem w kraju i trzynastym w Europie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
twitter.com, dorzeczy.pl