- Przed programem “Jeden na jeden” w TVN 24 Donald Tusk stwierdził, że przeraża go myśl o kandydowaniu do Sejmu.
- Wraz z dziennikarką Agatą Adamek nie byli oni świadomi, że są nagrywani, a klienci aplikacji TVN24 GO będą mieli dostęp do zakulisowej rozmowy.
- Dzień po ujawnieniu nagrania, Donald Tusk tłumaczył się ze swoich słów.
- Jego zdaniem obecny sejm nie jest dla niego gościnnym miejscem, lecz dla “ratowania” Polski nie porzuci walki.
- Zobacz także: Prezydent Serbii: Ocalimy nasz naród od pogromów, jeśli NATO nie będzie chciało tego zrobić
Sytuacja miała miejsce w piątek tuż przed emisją programu “Jeden na Jeden”, w którym Donald Tusk był gościem Agaty Adamek. Informuje o niej serwis Onet.pl, który sygnał w tej sprawie otrzymał od jednej ze swoich czytelniczek. Okazuje się, że widzowie korzystający z aplikacji TVN24 GO mogli usłyszeć zakulisową rozmowę prowadzącej i byłego premiera. Oboje nie byli świadomi, że to, co mówią zostanie upublicznione.
Na dostępnym nagraniu widać przygotowania do programu. Po chwili w aplikacji znika obraz, jednak w dalszym ciągu słychać głos. Donald Tusk pyta dziennikarkę o związki zawodowe, a ta dzieli się swoją opinią na ten temat.
Po żartach i tym, jak Agata Adamek ustala z zespołem realizującym program szczegóły techniczne, Donald Tusk decyduje się na zaskakujące wyznanie. Zdradza dziennikarce, co naprawdę myśli o swoim powrocie do Sejmu.
Tusk nie chce do Sejmu?
– Demotywuje mnie świadomość, że będę musiał kandydować – oznajmia w pewnym momencie przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
– Że co? – dopytuje dziennikarka.
– Że będę musiał kandydować – powtarza Tusk.
– Będzie musiał pan kandydować – stwierdza Agata Adamek.
– To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział… na tej Wiejskiej – przyznaje polityk.
Kilka chwil po tych słowach rozpoczyna się program na żywo. Nagranie ukazujące zakulisową rozmowę Donalda Tuska z dziennikarką TVN24 już pojawiło się w mediach społecznościowych.
🥰 co za słodkie świergotanie pracownicy TVN24 Adamek z Tuskiem przed wywiadem 🥰
— BLACK (@BlackMcSnow) August 19, 2022
Olejnik wymieniona na młodszy model? 😭 pic.twitter.com/nfxVBdD3x4
Sejm jaki jest, taki jest, co ludzie myślą o posłach i władzy PiS, to mniej więcej wiemy. Ja bym do piekła poszedł nawet po to, żeby uratować Polskę przed tym bałaganem, jaki nam zgotowano. Zrobię wszystko, żeby ten Sejm stał się trochę innym miejscem, niż jest w tej chwili, i żeby wrócił elementarny szacunek do władzy, bo dziś nie ma powodu, żeby ciężko pracujący Polacy z jakimś nadmiernym szacunkiem i uznaniem o pisowskiej większości się wypowiadali
– tłumaczył się później Donald Tusk ze swojej wpadki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
polskatimes.pl