Pseudoantyfaszyści z Nigdy Więcej chcą zamknąć Media Narodowe za krytykę rosyjskiego imperializmu i solidarność z ukraińskimi uchodźczyniami

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Red. Michał Jelonek.

Red. Michał Jelonek. / Fot. Media Narodowe

Niedawno „Gazeta Wyborcza” w kilkustronicowym tekście opisała to, jak pseudoantyfaszyści z Nigdy Więcej dostarczyli YouTube raport z monitoringu internetowej telewizji wRealu24 by YouTube miał powód do likwidacji tego kanału. Niedawny wpis na profilu facebookowym Nigdy Więcej wskazuje, że monitorowane też są Media Narodowe – zapewne także po to by YouTube zlikwidowała i ten kanał.

Zobacz także: Mosad: Pierwszy raz w historii kobieta szefem wywiadu

Nigdy Więcej monitoruje Media Narodowe by je zamknąć

Nigdy Więcej za przestępstwa faszystowskiej i nazistowskiej mowy nienawiści uznaje w wypadku Mediów Narodowych krytykę rosyjskiego imperializmu i solidarność z ukraińskimi uchodźczyniami. Nie ma w tym nic dziwnego – jak można się dowiedzieć z (wydanej przez wydawnictwo Sine Qua Non) pracy „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” autorstwa Jessikki Aro (fińskiej specjalistki w rosyjskiej wojny informacyjnej, która stała się ofiarą wieloletniej zmasowanej akcji szkalowania i zastraszania przez rosyjski aparat propagandowy i jego współpracowników w Europie Zachodniej) rosyjscy propagandziści w Finlandii pod szyldem antyfaszyzmu zgłaszają masowo do prokuratury i na policje jako mowę nienawiści wszelkie krytyczne opinie o Rosji.

Na profilu „NEVER AGAIN Association — Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ” w ramach „Brunatnej księgi” można przeczytać, że:

„10 lipca, w rocznicę pogromu w Jedwabnem, na youtube’owym kanale Media Narodowe ukazała się propagująca teorie spiskowe audycja zatytułowana »Dlaczego Rosja zaatakowała pod znakiem Z?« Gościem Jana Bodakowskiego był Radosław Patlewicz, autor książki „Mord rytualny w Rzeszowie? Śledztwo historyczne” […]. Bodakowski rozpoczął rozmowę od dziwacznej konstatacji na temat symbolu rosyjskiej inwazji, litery Z, zauważając, że tej litery „nie ma w rosyjskim alfabecie […], za to jest ona bardzo podobna do litery, która jest w języku hebrajskim i w kabalistyce oznacza wojnę”. Spiskowe insynuacje o rzekomych związkach Żydów z agresją na Ukrainę, rozwinął następująco: „I to by też mi pasowało, że kabalistyczny symbol wojny na czołgach rosyjskich był widoczny, tym bardziej że znając bardzo bliskie relacje Władimira Putina ze środowiskami żydowskimi czy jego związki z Chabad-Lubawicz [największa grupa chasydzka na świecie – dop. red.]”.
W dalszej części audycji obaj rozmówcy wypowiadali się na temat przybywających do Polski uchodźców, odwołując się do ksenofobii i kryteriów rasistowskich. Patlewicz różnicował przedostających się z Białorusi „nachodźców, sprowadzanych samolotami z Iraku, państw afrykańskich i tak dalej i tak dalej” i uchodźców ukraińskich. Wtórował mu Bodakowski, podkreślając, że z Ukrainy napływają „młode kobiety”, które „[…] nie są nam tak obce kulturowo i nie są też nam obce rasowo”. Stwierdził ponadto: „To nie jest ta islamska imigracja, która dociera do Europy Zachodniej, która się składa z młodych mężczyzn w wieku poborowym, często z przeszłością kryminalną lub terrorystyczną, którzy nie chcą pracować, chcą pasożytować i przynoszą tu swoją kulturę”.
Kanał Media Narodowe należy do Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” Roberta Bąkiewicza, które jest beneficjentem dotacji Funduszu Patriotycznego Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej (w 2021 roku przyznano 1 300 000 zł) oraz dotacji Narodowego Instytutu Wolności (w 2021 roku przyznano 198 172,30 zł). Obie te instytucje podlegają Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
„Brunatna Księga” stanowi dokumentację monitoringu przestępstw popełnionych przez neofaszystów i skrajną prawicę oraz incydentów na tle rasistowskim, ksenofobicznym i aktów dyskryminacji. Jej wieloletnim redaktorem był założyciel Stowarzyszenia „NIGDY WIĘCEJ” Marcin Kornak (1968-2014). W publikacji opisywane są pobicia, wyzwiska, akty dyskryminacji, demonstracje uliczne, dewastacje cmentarzy i pomników, przykłady mowy nienawiści używanej w debacie publicznej oraz inne ideologicznie motywowane przejawy wrogości wobec grup mniejszościowych”.

Nie da się ukryć, że zostałem przez pseudo antyfaszystów uznany za faszystę i nazistę, bo solidaryzuje się z ukraińskimi uchodźczyniami i krytykuje rosyjski imperializm — jest w tym pewna chora logika — Rosja Putina deklaruje, że walczy z faszystami i nazistami z Ukrainy, więc pewnie dla pseudo antyfaszystów faszystami są krytycy rosyjskiego imperializmu i ci, którzy solidaryzują się z Ukrainą, uznawaną przez Rosjan za faszystowską i nazistowską.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY