- Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego stwierdził, że to najgorszy czas dla Europy.
- Zaznaczył, że Rosja atakiem na Ukrainę próbuje zniszczyć dotychczasowy ład na świecie.
- Poinformował, że państwa NATO nadal muszą wspierać Ukrainę m.in. bronią.
- Zobacz także: Ten raport zaskoczy niektórych! Amnesty International: Rosja i Ukraina z krwią na rękach
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg wskazał, że należy uniemożliwić Rosji wygraną w wojnie na Ukrainie. W tym celu państwa członkowskie będą musiały przez długi wspierać Kijów bronią oraz inną pomocą.
W naszym interesie jest, aby tego typu agresywna polityka się nie powiodła
– podkreślił Jens Stoltenberg.
Jego zdaniem wojna na Ukrainie jest okropna, lecz poważny konflikt zbrojny między NATO i Rosją nosiłby za sobą poważne skutki dla świata.
Czytaj więcej: Dymisja szefa Agencji Wywiadu. Piotr Krawczyk odszedł “ze względów osobistych”
Rosja zachwiała światowy porządek
Opisując inwazję na Ukrainę jako atak na obecny porządek świata, Stoltenberg powiedział, że Sojusz musiał zapobiec rozprzestrzenianiu się wojny.
To najniebezpieczniejsza sytuacja w Europie od II wojny światowej
– stwierdził sekretarz generalny NATO.
Jeżeli prezydent Władimir Putin choćby pomyśli o zrobieniu z krajem NATO czegoś podobnego, co zrobił z Gruzją, Mołdawią czy Ukrainą, wtedy całe NATO będzie natychmiast zaangażowane
– dodał.
Według Stoltenberga wojna wywołana przez Putina to nie tylko atak na Ukrainę, niezależny demokratyczny naród liczący ponad 40 milionów ludzi, to także atak na zachodnie wartości i porządek świata.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl