Winnicki w sejmie: Są samorządy na Ukrainie, które czczą ludobójców [+WIDEO]

wideo
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Robert Winnicki

Robert Winnicki / Fot. PAP/Albert Zawada. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Nikt z całej sceny politycznej poza Konfederacją nie pomyślał o tym, że są samorządy na Ukrainie, które czczą ludobójców - rzekł Winnicki.
  • Rząd szykuje uchwałę w sprawie nawiązania i wzmocnienia współpracy między samorządami Polski i Ukrainy.
  • Poseł Robert Winnicki z Konfederacji przypomniał, że niektóre samorządy ukraińskie czczą ludobójców.
  • Nawiązanie z nimi współpracy byłoby kontrowersyjne, zwłaszcza dla żyjących świadków rzezi wołyńskiej.
  • Zobacz też: Orbán o “mieszaniu się ras”. Politycy oburzeni

Partia rządząca szykuje uchwałę w sprawie nawiązania i wzmocnienia współpracy między samorządami Polski i Ukrainy. Konkretnie zajęła się tym Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisja Spraw Zagranicznych. W uzasadnieniu możemy przeczytać:

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się z apelem do wszystkich władz samorządowych w Polsce – wojewódzkich, powiatowych i gminnych – o nawiązanie współpracy z ich odpowiednikami – władzami samorządowymi walczącej z rosyjskim najazdem Ukrainy. A jeśli taka współpraca już istnieje – o jej wydatne wzmocnienie.

Należy dążyć do połączenia umowami partnerskimi samorządów w Polsce z ich odpowiednikami z Ukrainy, w tym w ramach europejskiego sojuszu miast i regionów na rzecz odbudowy Ukrainy. Rezultatem zawarcia umów winno być podjęcie współpracy, udzielenie pomocy obecnie, a następnie – jeśli warunki na to pozwolą – regularne spotkania kierownictw wszystkich wyżej wymienionych jednostek samorządowych.

Wystąpienie Winnickiego

Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki przypomniał, że niektóre samorządy ukraińskie czczą ludobójców. Nawiązanie z nimi współpracy byłoby kontrowersyjne, zwłaszcza dla żyjących świadków rzezi wołyńskiej. Teraz ci sami ludzie bowiem mogą być świadkami współpracy państwa polskiego z ukraińskimi władzami, jakie gloryfikują mordy na Polakach.

Poseł Konfederacji orzekł z sejmowej mównicy:

Nie ulega wątpliwości, że w polskim interesie jest to, żeby Ukraina obroniła swoją suwerenność, żeby Rosjanie połamali sobie zęby na Ukrainie. Ale to nie znaczy, że nasze interesy, nasza historia i nasza pamięć są tożsame z ukraińskimi.

Nie rozumiem, dlaczego przygotowując tę uchwałę, która ma zaledwie symboliczny charakter, która nic nie zmienia poza symboliką, nikt z całej sceny politycznej poza Konfederacją nie pomyślał o tym, że są samorządy na Ukrainie, zwłaszcza zachodniej, które czczą ludobójców – Banderę, Szuchewycza, którzy mają swoje place, pomniki, stadiony. To jest pamięć o rzezi dokonanej na Polakach. Żyją świadkowie tego ludobójstwa. Żyją ci, którzy uciekli spod banderowskiego noża, którym udało się przetrwać. A więc nie mówcie nam, że samorządy mają obowiązek z takimi samorządami ukraińskimi współpracować.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

NCzas

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY