Gazprom blokuje dostawy. Niemcy na granicy bezpieczeństwa energetycznego

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Gazprom

Siedziba Gazpromu w Moskwie / Fot. PAP/EPA/Sergei Ilnitsky. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Dostawy gazu do Niemiec przez Nord Stream 1 spadły do 20 proc. przepustowości gazociągu.
  • W środę niemiecki operator gazu Gascade poinformował, że Gazprom ograniczył dostawy gazu.
  • Jest to spowodowane przymusową konserwacją Nord Stream 1, który potrzebuje nowej turbiny.
  • Po wielu sporach Rosjanie otrzymają od Kanadyjczyków nową turbinę.
  • Zostanie ona jednak przekazana przez Niemcy, aby nie łamać potencjalnych sankcji gospodarczych.
  • Zobacz także: Google ogranicza możliwości aplikacji dla diabetyków

Jak poinformował w środę niemiecki operator transportu gazu Gascade, Gazprom ogłosił przymusowe wyłączenie kolejnej turbiny Nord Stream 1 pracującej w tłoczni Portowaja. Inna turbina, która była serwisowana w Kanadzie, jest obecnie w drodze do Niemiec i ma zostać przekazana do Rosji. Procedura ta spowodowana jest obawą Kanadyjczyków, aby nie złamać sankcji gospodarczych.

Nord Stream transportuje gaz z Wyborgu w Rosji do Greifswaldu w Niemczech po dnie Morza Bałtyckiego. Omija w ten sposób kraje tranzytowe, takie jak Ukraina, Polska i państwa bałtyckie. Długość Nord Stream 1 wynosi 1222 km, co czyni go najdłuższym gazociągiem morskim na świecie. Składa się z dwóch nitek o przepustowości 55 mld m3. Działa od 2012 r.

Czytaj więcej: HIT! Harris przedstawia swoje zaimki. “Jestem kobietą” [WIDEO]

“Putin prowadzi wojnę gazową”

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że trwająca wojna gazowa prowadzona przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina przeciwko Europie jest bezpośrednią kontynuacją jego wojny z Ukrainą.

Rosyjska inwazja trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec. Ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć. Nie spodziewają się tego również wojskowi analitycy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY