Niemcy i ich agentura działają na szkodę Polski [OPINIA]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Flaga Niemiec

Flaga Niemiec / Fot. Pixabay

Po transformacji ustrojowej, od samego początku III RP, Niemcy umyślnie i celowo operacyjnie rozbijali polską scenę polityczną, by skłócona politycznie Polska była słaba, nie przeprowadziła reprywatyzacji, by nie powstała polska klasa średnia. By polska klasa średnia nie stworzyła polskich przedsiębiorstwa będących konkurencją dla niemieckich, by polska gospodarka nie stała się konkurencją dla niemieckiej gospodarki. Celem działań Niemców było to, by niemieckie przedsiębiorstwa mogły dokonywać kolonialnej ekspansji gospodarczej w Polsce kosztem Polaków.

Niemiecki kolonializm

Niemcy jednych polityków dotowali wprost „innych skrycie, za pośrednictwem fundacji”. Jedną z takich fundacji, jak wynika z książki Wojciecha Sumlińskiego i Tomasza Budzyńskiego „(Nie)nasza wojna ”, miała być fundacja Konrada Adenauera. Działa ona w 120 krajach, w Polsce w ma biuro w Warszawie od 1989 roku. Fundacja Adenauera ma w Polsce finansować fundację Roberta Schumana i Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (który miał wspierać KLD — pierwszą partię Donalda Tuska). Niemcy w Polsce mieli być wspierani, według Sumlińskiego i Budzyńskiego, przez Leszka Balcerowicza (stypendystę Fundacja Friedricha Eberta podległej niemieckiej socjaldemokracji), Donalda Tuska i Aleksandra Kwaśniewski – Tusk zdaniem autorów książki polski przemysł niszczył w celu ochrony interesów niemieckiego przemysłu, i ze wszystkich sił wspierał sojusz Niemiec i Rosji.

Zdaniem Budzyńskiego UOP miał inwigilować tę fundację i obserwacja polskiego cywilnego kontrwywiadu potwierdzić miała działalność szpiegowską tej fundacji. Niemieckie fundacje mają być według książki Sumlińskiego i Budzyńskiego agenturą szpiegowską Niemiec, i pracować dla BND (niemieckiej służby wywiadu cywilnego — Federalnej Służby Wywiadu). Sumliński i Budzyński dostrzegają też niemiecką działalność agenturalną w działaniach Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich imienia Willy Brandta we Wrocławiu. Proniemiecka ma być też polityka „Gazety Wyborczej” i tygodnika „Polityka”.

Niemiecki rasizm wobec Polaków

Z książki „(Nie)nasza wojna ” wynika, że Niemcy to rasiści i megalomani przekonani o swojej wyższości i genialności, którzy w duchu rasistowskim gardzą Polakami, Ukraińcami i Białorusinami, i uważają swoją politykę wschodnią za genialną. Rasistowski w swej pogardzie dla Polaków charakter niemieckiej polityki wobec Polski to niemiecka tradycja od XIX wieku, kiedy to Niemcy traktowali Polskę jako swoją kolonię – dziś ten antypolski rasizm jest widoczny w niemieckiej pogardzie dla Polaków. Według Niemców Polacy myślą i postępują irracjonalnie.

Wbrew swoim deklaracjom Niemcy nie poczuwają się do odpowiedzialności za swoją antypolską politykę — w tym do XIX wiecznego kolonialnego wyzysku Polski, polityki germanizacji i odbierania własności. Apogeum niemieckiego rasizmu wobec Polaków była nazistowska eksterminacja polskiej warstwy przywódczej. Niemcy nie rozliczyli się ze swojego antypolskiego kolonializmu, bo dalej prowadzą kolonialną politykę wobec Polski.

Niemcy traktują Polskę jak kolonię

Tak jak w XIX wieku, tak i dziś, Polska jest przez Niemców traktowana jak kolonia, rynek zbytu dla niemieckiej tandety, rezerwuar taniej siły roboczej dla firm należących do Niemców. Niemcy wpływają na polską politykę wewnętrzną i zewnętrzną, tak by Polska była słaba i nie stanowiła konkurencji dla Niemiec.

Nienawiść i pogarda wobec Polaków łączy wszystkich Niemców niezależnie od ich poglądów politycznych. W nazistowskich obozach komunistycznych więźniowie komuniści i socjaldemokraci zostawali kapo, by z pełnym przekonaniem sadystycznie terroryzować polskich więźniów. W latach 80 politycy z RFN zwalczali Solidarność, bo była ona przeszkodą dla współpracy zachodnich Niemiec z rosyjskim ZSRR. Dziś na tej samej zasadzie Niemcy wspierają agresję Rosji na Ukrainę, nie są zbulwersowani rosyjską polityką eksterminacji ukraińskiej elity w celu zniszczenia ukraińskiej tożsamości. Pogarda Niemców dla cierpień Ukraińców czy Polaków wynika z niemieckiego rasizmu.

Niemcy są przekonani, że Polska leży w ich strefie wpływów. Zdaniem Niemców Polacy są niedojrzali politycznie i dla ich własnego dobra trzeba ich wziąć za ryj, by nie przeszkadzali we współpracy Rosji i Niemiec.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY